Miriam napisał/a: |
Szczęść Boże !
Jestem s.MARIA. Przeczytałam Twój artykuł.Mówisz ,że boisz się przebywać sama odkąd poznałaś satanistów. Ja jestem byłą satanistką , i powiem ci tylko tyle , że bez Jezusa nie pozbędziesz się tego lęku.Musisz Mu zaufać. Ja Mu zaufałam i przestałam się bać ,On jest moją:" opoką" -z modlitwą s. Maria |
Goth napisał/a: |
Dość mówienia o satanistach jako o złoczyńcach!!!! Wejdżcie sobie na www.satan.pl to jest strona o "prawdziwych" satanistach. Sam uważam się za satanistę a jeszcze nikogo nie zabiłem i nie mam zamiaru:) Do admina tego forum: człowieku na drugi raz reaguj ostrzej gdy ktoś wykazuje się taką niewiedzą! Poczytaj troche o satanistach i mów tym dzieciom prawdę!
ps: satanizm to styl życia i filozofia, nie pożeranie kotów "In Nomine Dei Nostri Satanas Luciferi Exelsi" ps2: A byłbym zapomniał, nie popieram gówniarzy bawiących się w satanistów. Czyli: zabijających, okaleczających się, czy profanując groby. Im polecam biblię satanistyczną. Bo tak naprawdę takie zachowanie nie ma nic wspolnego z satanizmem |
Cytat: |
Czy sataniści składają krwawe ofiary?
To jedna z kolejnych najbardziej kontrowersyjnych kwestii. Ktoś identyfikując się, kto świadomie nazywa siebie satanistą jest osobą szanującą życie jako najwyższą wartość tu i teraz. Szanować coś to znaczy czuć do tego respekt, dbać, czasem nawet wiąże się z miłością. Z tego też powodu satanista nie ma nic wspólnego z uśmiercaniem czegokolwiek na 'boskich' ołtarzach ofiary. Jest to już trwonienie i pogwałcenie wspomnianego do życia szacunku. Czym innym jest zabicie na pożywienie lub dla samoobrony, o czym również wspomina LaVey. Takie formy bierze pod uwagę nawet najbardziej konserwatywne prawodawstwo. Odruch samoobrony jest najsilniejszym, naturalnym odruchem każdej istoty. To prawo. Inaczej satanista nie podniesie ręki na życie, szczególnie życie doprawdy niewinnych istot. Znane legendarne już opowieści o brutalnych rytuałach sataniści zwykli już traktować z ironicznym przymrużeniem oka. |