Czasami. np. gdy nie potrafie zasnąć (jest mi ciepło, nie wygodnie itd.) To robi mi się takie dziwne coś, wydaje mi się że wszystko jest tak blisko, i mam jakby większy kąt patrzenia. Nie możliwe? A jednak. Wydaje mi się tez jakby wszystko było dużo głośniejsze niż w rzeczywistośći, zwykły ruch ręki po kołdrze uznaję jakby krzyk prosto wucho. Jest mi w tedy źle i chcę jak najszybciej zasnąć. Taka sytuacja zdarza mi się też gdy siedze przy kompie i cos czytam, np. przed chwilą. Np. Patrze w monitor, wydaje mi się on jakos dziwnie duży.... Patrzę w logo a wiem co jest napisane w jakiejs innej części. Kurcze piórko, co to jest?!?!?!?!?!? Czyżby problem ze wzrokiem? ale co z tą ,głośnościa?!
Wtedy łatwo wpadam w szał, i trza se na uspokojenia puścić vermiliona <$>
2. NAMBER TŁU .2
Zdarza mi się teraz jakos dośc często, taka sytuacja:
Nie robie nic co by mnie mogło przemęczać aż tu nagle takie kłucie w sercu, jest krótkie, lecz bolesne, a jeśli się poruszę to dopiero to mi napingala.
W sporcie jestem bardzo aktywny. Ale nie uważąm że to przez sport, chociaz tez mi sie przytrafiało w środku meczu ból serca lub gdzies tam na dole z prawej strony brzucha. Już nie raz koledzy w skzole tu zauważyli. Dawid i romek wiedzą o co chodzi. Podejrzewam że powinienem iść do lekarza, ale gdzie? Do przychodni dziecięcej czy gdzie?
(czy ja wykituję?! 0-o Ja się kutva nie dam!
) Może to z przemęczenia fizycznego? Ale dla mnie życie bez sportu będzie jak papier toaletowy. To może coś poważniejszego....
Czekam na wasze wypowiedzi
wtedy pare glebszych :> i jest okey ... troche to tak jakbys sie mało ruszał ... ja odkad biegam intensywnie takich boli mam mniej 
tez to mam i to jest calkiem normalne.
