Dzieci OnLine

INNE PYTANIA - Moze to glupie pytanie ale...Zmieniony temat na Jaka kawe...

Miracle - Sob 09 Kwi, 2005 15:42
Temat postu: Moze to glupie pytanie ale...Zmieniony temat na Jaka kawe...
Moze to glupie ale czy mozna uzaleznic sie np. od picia Cappucino??? Niewiem co mi sie stalo ale dzisiaj pije jush 3 cappucino. Strasznie boli mnie glowa ale jak znam zycie zaraz bedzie nastepna szklanka.W poniedzialek cos mnie naslalo zeby zrobic se cappucino. Zrobilam se i wypilam. Potem jush pilam caly tydzien i od wczoraj straszliwie boli mnie glowa.

Jaka kawe lubicie najbardziej??? Ja najbardziej lubie cappucino, kawe mrozona i normalna tesh jest spox. Natomiast nienawidze zbozowej takiej jak INKA!!!
BamBI - Sob 09 Kwi, 2005 15:45
Temat postu:
Heh . Od wszystkiego prawde mówiąc da się uzależnić. Ja odradzilabym ci tak czeste picie kawy, to na pewno nie służy zdrowiu Exclamation
Pigmej - Sob 09 Kwi, 2005 16:48
Temat postu:
Pewnie ze mozna. Uzaleznic sie mozna od prawie wszystkiego Wink Kiedys tez caly czas pilem capuccino ale w koncu przestalem:) Trzeba miec silna wole a bol glowy przetrzymac.
Anonymous - Sob 09 Kwi, 2005 16:58
Temat postu:
Pewnie że można Wink Spróbuj nie pić juz tak często capucino, alno zastąp je kawą zbożową, np. Inką. Jest ona napewno zdrowsza od zwykłej ;-)
Miracle - Sob 09 Kwi, 2005 16:59
Temat postu:
Fuuuj!!! Nie znosze kawy zbozowej a przedewszystkim INKI!!! Mad
BamBI - Sob 09 Kwi, 2005 17:01
Temat postu:
Jak bylam mała to piłam Inkę- nawet mi smakowala, lubie też kawowe cukierki Kopiko. Very Happy
Elun - Sob 09 Kwi, 2005 17:02
Temat postu:
skoro nie znosisz inki, to chyba nic ci nie pozostaje, jak powiedziec rodzicom, aby nie kupywali wiecej kawy, bo ciebie strasznie ciagnie do niej. Ja tak zawsze robie, jak zbyt duzo zaczynam sie objdac slodyczami, i po jakims czasie poniziej w ogole o nich nie mysle.
Anonymous - Sob 09 Kwi, 2005 17:38
Temat postu:
jak tak na was patrze to już wiem że uczulenie na kofeinę było dla mnie zbawieniem
ile problemów mam mniej:)
panienka_wierzba - Sob 09 Kwi, 2005 17:50
Temat postu:
ja tam uwielbiam kawe ^________________^
kapuczino też lubie ale wole zwykłą Wink
Inversja - Sob 09 Kwi, 2005 17:56
Temat postu:
Miracle zrobiłaś mi takiego smaka na cappucinno że chyba (jak znajde kase) to se pójde i kupie!! A jaki najbardziej lunisz smak?? Bo ja śmietankowy albo waniliowy.
Pigmej - Sob 09 Kwi, 2005 18:13
Temat postu:
Ja lubie kawe Wink Ale Kawa zbożowa jest poprostu przepuszna jeszcze tak kilkadziesiat mililitrow mleka i 3 lyzki cukru Smile Mniam biggrin Wiem ze troche przesadzam z cukrem ale moze sie zdarzyc ze nawet wsypie 5 lyzek Rolling Eyes
panienka_wierzba - Sob 09 Kwi, 2005 18:17
Temat postu:
a pamietasz moja kawe na wycieczce szkolnej? : >
'aaaa szkurwa, ona cieknie po stole' hahaha ^^
agag - Sob 09 Kwi, 2005 18:21
Temat postu:
zapewniam was że od kawy można sie uzaleznić
i ja niestety jestem tego najlepszym przykładem
pije co dziennie 1litr-1,5 litra kawy
bez niej już nie funkcjonuje prawidlowo
...niestety
Anonymous - Sob 09 Kwi, 2005 18:27
Temat postu:
Miracle napisał/a:
Fuuuj!!! Nie znosze kawy zbozowej a przedewszystkim INKI!!! Mad

ha to wlasnie inke powinnas wpieprzac a nie jakas capupucośtam
mozna sie uzaleznic,ale ci przejdzie
ja sie zażeralam codziennie salami
przeszło po 2 tyg Razz
Chesterka - Sob 09 Kwi, 2005 18:35
Temat postu:
Eee tam.. cappucino... KAWA MROŻONA to jest to Wink wczoraj 4 czy 5 wypiłam =]
panienka_wierzba - Sob 09 Kwi, 2005 18:37
Temat postu:
swinieee zrobiliscie mi smaka na kawe ;(
chyba musze se isc zrobic
mroweczka - Sob 09 Kwi, 2005 18:38
Temat postu:
A ja jestem uzależniona od....mocno przesłodzonej herbaty :/
Codziennie piję conajmniej 5 kubków :/.
Miracle - Sob 09 Kwi, 2005 18:43
Temat postu:
No to moze zmieniamy temat na Jaki lubicie rodzaj kawy?? albo Jaka kawe lubicie najbardziej??? i zrobimy jeszcze ankiete. Ja cappucino najbardziej lubie smietankowe, czekoladowe i orzechowe.Najlepiej jak se jeszcze posypie czekuladom... mmm.
Chesterka - Sob 09 Kwi, 2005 18:46
Temat postu:
Nie zapomnij o MROŻONEJ! Twisted Evil
agag - Sob 09 Kwi, 2005 18:48
Temat postu:
najlepsza kawa mrożona jest w carrefourze (nie wiem czy poprawnie napisałam nazwe tego marketu), ale w bufecie dla personelu.
Pół litra mrożonej kawy z bita śmietaną za 1 zł!
"niebo w gębie"

a kawa każda
najlepiej z mlekiem (bez cukru!)
ale do tego jeszcze coś słodkiego...

właśnie pije kawę Smile
panienka_wierzba - Sob 09 Kwi, 2005 18:48
Temat postu:
jesli ja pije kapuczino to to musi być kapuczino ful wypas Wink
kupuje se jakies byle jakie (wszystkie lubie, ale najbardziej to klasyczne chyba) kupuje se jakas smieżke w proszku, se robie, nakladam se na kawe i posypuje czekuladom
albo nie wiem cynamonem
albo advokatem
czy tam obojetnie Wink
wole zwykla kawe
obojętna, byle rozpuszczalną Wink (ale zwykla tez ujdzie, tylko zeby byla dobrze zrobiona)
Miracle - Sob 09 Kwi, 2005 18:48
Temat postu:
Dobra to zmieniamy nasz temat na Jaka kawe lubicie najbardziej???
Anonymous - Sob 09 Kwi, 2005 18:52
Temat postu:
Nienawidze kawy!
Jej sam mdly zapach doprowadza mnie do dziwnego stanu obrzydzenia.
Ale kapuczino lubie. Smietankowe lub alkoholowe ;].
Chesterka - Sob 09 Kwi, 2005 18:58
Temat postu:
agag napisał/a:
najlepsza kawa mrożona jest w carrefourze (nie wiem czy poprawnie napisałam nazwe tego marketu), ale w bufecie dla personelu.
Pół litra mrożonej kawy z bita śmietaną za 1 zł!
"niebo w gębie"


MUSZĘ TAM IŚĆ!!!!!! Jutro... nie nie mogę... w poniedziałek! Miejmy nadzieję, ze w Łodzi też będzie Twisted Evil
mroweczka - Sob 09 Kwi, 2005 18:59
Temat postu:
Ja tak samo jak Ant0n...NIENAWIDZĘ kawy xP
Nawet kapuczino wypic nie moge...bleeee.... Razz
Miracle - Sob 09 Kwi, 2005 19:03
Temat postu:
Chesterka az slinka cieknie... A przeniescie ktos ten temat do jakiegos innego forum bo to troche nie pasuje jush jak temat zmienil sie na kawe i byl w trudnych pytaniach Mr. Green
Chesterka - Sob 09 Kwi, 2005 19:18
Temat postu:
Zgadnijcie, co właśnie robię... piję sobie nescafe 3in1 biggrin To przez Was ;P Narobiliście mi smaku i poszłam sobie zrobić Razz
agag - Sob 09 Kwi, 2005 19:19
Temat postu:
chesterka
nie kupisz tej kawy Sad
musiałabyś byc pracownikiem sklepu albo hostessą Sad
ale mogę ci powiedzieć jak ją zrobić samemu (zblizona w smaku) i tez smaczna

dawkowanie na 1 szklankę
musisz mieć kawe rozpuszczalną (ja najbardziej lubię naskę) 1 płaska łyżeczka
łyżeczkę cukru (albo więcej - jak kto lubi)
zalać ZIMNYM mlekiem do 3/4 szklanki i dobrze wymieszać (do rozpuszczenia)
(jak jest gorszy gatunek kawy rozp, to można zalać ociupinką wrzątku, żeby się
rozpuściła i potem dolać mleka jak pozyżej)
i dodać na wierzch bitą śmietanę w spreyu (można posypać kakaem)

SMACZNEGO
rozkosz dla podniebienia
agag - Sob 09 Kwi, 2005 19:21
Temat postu:
ooo
ktoś tu ma niezły pomysł:
3 in 1 nascafe z zimnym mlekiem i bitą śmietaną smakuje jeszcze lepiej!
Miracle - Sob 09 Kwi, 2005 19:22
Temat postu:
Oh nooo... Po co ten temat Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Wszystkim tylko narobilam smaka na kawusie Crying or Very sad Laughing Crying or Very sad Laughing Crying or Very sad Laughing Crying or Very sad O ja nieszczesliwa, pewnie dostani mi sie a to jak boga kocham... Laughing Chesterka mam nadzieje ze chociaz ta kawusia ci smakowala Wink
agag - Sob 09 Kwi, 2005 19:27
Temat postu:
czyja to ankieta?
brakuje:
- rozpuszczalna
-z mlekiem
- z cukrem
-gożka

a dla kawoszy stronka http://www.nescafe.pl/ masa przepisów na smaczne kawy i dużo konkursów są też tańsze bilety do kina na seanse nocne + kawa gratis, nowości filmowe i dużo innych...
panienka_wierzba - Sob 09 Kwi, 2005 19:31
Temat postu:
ah kobieto kocham Cie : >
dziekuje bardzo za strone
Chesterka - Sob 09 Kwi, 2005 19:31
Temat postu:
agag napisał/a:
chesterka
nie kupisz tej kawy Sad
musiałabyś byc pracownikiem sklepu albo hostessą Sad
ale mogę ci powiedzieć jak ją zrobić samemu (zblizona w smaku) i tez smaczna


Łee... będę musiała sobie sama robić lub łazić na tą za 8,50...

agag napisał/a:
dawkowanie na 1 szklankę
musisz mieć kawe rozpuszczalną (ja najbardziej lubię naskę) 1 płaska łyżeczka
pół łyżeczki cukru
zalać ZIMNYM mlekiem do 3/4 szklanki i dobrze wymieszać (do rozpuszczenia)
(jak jest gorszy gatunek kawy rozp, to można zalać ociupinką wrzątku, żeby się
rozpuściła i potem dolać mleka jak pozyżej)
i dodać na wierzch bitą śmietanę w spreyu (można posypać kakaem)

SMACZNEGO
rozkosz dla podniebienia

Dziękii... napewno sobie zrobię biggrin

Miracle napisał/a:
Chesterka mam nadzieje ze chociaz ta kawusia ci smakowala


Była pyszna :]

Ide do sklepu po puszkę dla psa, to sobie kolejną kupię i może jeszcze kupię bitą śmietankę biggrin Jak dobrze, ze sklep kołomnie jest otwarty do dziesiątej...
agag - Sob 09 Kwi, 2005 19:33
Temat postu:
a ja sobie zrobię też!
tylko ze bez śmietany bo kasy nie mam... Sad
agag - Sob 09 Kwi, 2005 19:35
Temat postu:
boziu tylko niech nikt nie pisze o lodach!!!
bo każda z nas zaraz po nie też do sklepu poleci....
tak- do kawy
nie nie nie...
nie ma mowy !
Miracle - Sob 09 Kwi, 2005 19:36
Temat postu:
I zaloze sie Ches ze bedziesz tak latac co 10 minut bo ta kawe do sklepiku a o 10 zwariujesz i bedziesz biegnac do jakiegos caodobowego sklepu po kawe i wezmiesz sobie od razu zapas na cala noc bo nie bediesz po tej kawie spala... Ja zalozylam te ankiete i potem chcialam jeszcze zeedtowac ale sie jush nie da...

Oho znowu to mnie dopada... RATUNKU znowu biegne po kolejna szklanke Cappucino... NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE...
panienka_wierzba - Sob 09 Kwi, 2005 19:42
Temat postu:
Ag ma racje
- -" nikt nie miał wspominać o lodach
i kto mi teraz po nie poleci do sklepu
of kors nikt =/ a ja sie tu bede meczyc
agag - Sob 09 Kwi, 2005 19:49
Temat postu:
właśnie sobie zrobiłam tą moją mrożona i zmieniłam ilość cukru w przepisie
ale to każdy wedle uznania
Miracle - Sob 09 Kwi, 2005 19:50
Temat postu:
Wynalazlam nowy przepis na cappucino. Otoz dostalam olsnienia w kuchni gdy stalm i grzebalam w lodowce. Zobaczylam mleczko do kawy a ze akurat robilam sobie smietankowe cappucino 4 jush dzisiaj nalalam sobie mleczka do kawusi i potem zalalam woda i proszeeeeee. Muaaa poprostu pychaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Dobrze ze jeszcze mam awaryjna paczke cappucino z magnezem bo mi sie jush smietankowe konczy a na milion nie skonczy sie na tych 4 szklankach...
Chesterka - Sob 09 Kwi, 2005 20:34
Temat postu:
Miracle napisał/a:
I zaloze sie Ches ze bedziesz tak latac co 10 minut bo ta kawe do sklepiku a o 10 zwariujesz i bedziesz biegnac do jakiegos caodobowego sklepu po kawe i wezmiesz sobie od razu zapas na cala noc bo nie bediesz po tej kawie spala... Ja zalozylam te ankiete i potem chcialam jeszcze zeedtowac ale sie jush nie da...


Mylisz się moje droga ;] Jestem ynteligętna i odrazu kupiłam sobie pięć saszetek biggrin

Mniaaam... właśnie sobie piję....
Miracle - Sob 09 Kwi, 2005 20:40
Temat postu:
Omg!!! 5 szklanka zaraz wpadnie w moje rece.. powstrzymajcie mnie!!!
panienka_wierzba - Sob 09 Kwi, 2005 20:44
Temat postu:
mozesz miec pierdzielny skok ciśnienia (szczescie to kapuczi puczi nie zwykla kawa)
agag - Sob 09 Kwi, 2005 20:48
Temat postu:
hehe
właśnie mi się przypomniało że wczoraj o kawie w poezji pisałam (a może przedwczoraj)

ja juz dziś jestwm po sześciu.
i kropka
teraz już tylko herbata Sad
Miracle - Sob 09 Kwi, 2005 20:50
Temat postu:
O matko po 6... A moze zmierze sobie cisnienie???
agag - Sob 09 Kwi, 2005 20:57
Temat postu:
hehehe

to właśnie jest uzależnienie....
mówiłam że jestem (niestety) jego przykładem...
bez kawy nie dałabym rady robić tyle ile robię w tym czasie który mam Sad
dziś też penie do 3 nad ranem...
Miracle - Sob 09 Kwi, 2005 21:03
Temat postu:
Probowalam sobie zmierzyc ale to nie na moje nerwy.. Niewiem dlaczego ale nie moge dzisiaj sobei zmierzyc cisnienia... Obstaje przy stetoskopie i serce wali mi niemilosiernie a tentno mam..... Czyli cisnienie prawdopodobnie bedzie uuu duze...
nasty_girl - Sob 09 Kwi, 2005 21:11
Temat postu:
ja lubie bardzo capuccino marcepanowe, oraz normalna kawe tylko musi do tego byc mleko albo smietanka Smile
Miracle - Sob 09 Kwi, 2005 21:23
Temat postu:
Dobra. Koniec z tym. Stawiam se limit 3 kawy diennie lub 4-5 cappucino dziennie. Jesli przekrocze te limity zabijcie mnie~~~!!!
Anonymous - Sob 09 Kwi, 2005 22:56
Temat postu:
Miracle - sama się wykończysz.

Kawa = ble.
Kapuczino = ble.
Cokolwiek z kofeiną = ble (poza coca-colą ;>).
I wszystko jasne. Wink
Napastnik - Sob 09 Kwi, 2005 23:32
Temat postu:
Omfg, jak tak czytam Wasze posty to myśle, że już nigdy nie wezme do ust kawy oO. Chociaż i tak dziennie pije prawie litr coli. Damn it, kofeina ma mnie też ;/ .
Anonymous - Nie 10 Kwi, 2005 00:29
Temat postu:
Ja pijam dosc duzo kawy.Coz,smakuje mi.Najlepsza jest mocna i srednio slodka kawa-java. Smile
Miracle - Nie 10 Kwi, 2005 09:33
Temat postu:
Hoh. Ja uwielbiam cole i pilabym ja bezprzerwy ale niestety fundusze mi na to nie pozwalaja. Rodzice dadza mi na cole spox te 5 zeta ale jak mnie sama ostawia tymi 2litrami to wyzlopie w takim tempie ze.... I poprostu fundusz rodzinny by niewytrzymal Mr. Green Kierdys nie lubilam kawy i uwazalam ze jest okropna. A teraz uzaleznilam sie od cappucino. Nie no disiaj sie nie dam najwyzej wypije dwie filizanki...
Anonymous - Nie 10 Kwi, 2005 10:01
Temat postu:
Ja uwielbiam ice cafe,capuccino też ujdzie, a czasem w niedziele rano pijam Nescafe Very Happy
Anonymous - Wto 12 Kwi, 2005 14:07
Temat postu:
No od cappucino to sie chyba nie mozna chyba uzaleznic tylko, Bardzo polubic, bez opamiętania... A zresztą ja taki expert nie jestem... Smile Najpabrdziej lubie cappucino marcepanowe ^^
Iśka - Wto 12 Kwi, 2005 15:05
Temat postu:
Wg mozna od wszystkiego sie uzaleznic ^^ Wiem to na wlasnej skorze Razz od kawy co prawda nie jestem uzalezniona, ale od ... herbatki z cytrynka ^^ A wlasciwie od cytrynki, ja moge cytryne wcinac calymi plasterkami xD Kawy zwyglej nie lubie, bo nawet jak wsadze 5 lyzeczek to wydaje mi sie gorzka, ale kapuczino... mmm ... sama slodycz, heh =D
nasty_girl - Wto 12 Kwi, 2005 15:35
Temat postu:
ale capuccino nie jest na tyle szkodliwe zeby sie martwic takim nalogiem
Anonymous - Wto 12 Kwi, 2005 16:27
Temat postu:
Żadko pije kawe, a jesli juz to Inke. Mniam mniam..:)nomi czasami capuccino, zgadzam sie Aren marcepanowe jest pycha Mr. Green
Inversja - Wto 12 Kwi, 2005 16:47
Temat postu:
Sorry ale musze to napisać! Przed chwilą wypiłem se kawe Maxłel Haus 3 w 1 (wiem że źle napisałęm) i dałem se opis mmmmm...Kawa i moja kuzynka do mnie pisze Jaka kawa to ja jej Maxłel Haus 3 w 1 a ona mi w tym wieku kawa?? Ty masz 12 lat!! Człowieku opanuj się! Ej w tym ani w zeszłym ani w lutym dopiero pod koniec stycznia napiłem się kawy!! A ona histeryzuje!! A jeszcze gdyby to była normalna to rozumiem ale rozpuszczalna?? Rolling Eyes no prosze was!! Musze też powiedzieć że moja ciocia (jej mama) tą kawe pod koniec stycznia to ona mi zrobiła!! Czy ja niemam prawa od czasu do czasu do czasu napić się kawy?? Przecież nie pije jej notorycznie po kilka litrów dziennie! Tylko jedną filiżanke raz na 3 miesiące!! Moim zdaniem to jest lekka przesada a waszym??
panienka_wierzba - Wto 12 Kwi, 2005 17:00
Temat postu:
chłopczyku a powiedz mi co z tego ze rozpuszczalna?
rozpuszczalna prawie taka sama jak normalna (ziarnista czy jak to tam) tylko ta druga odrobine mocniejsza i z fusami : >
agag - Wto 12 Kwi, 2005 17:00
Temat postu:
mi kiedyś kawa nie smakowała, a teraz nie piję nic innego....

a propos kawy, to włąśnie przeczytałam artykuł na WP
http://polki.wp.pl/kat,1691,wid,6970816,wiadomosc.html?rfbawp=1113317626.816
jest o właściwościach kawy

myślę że raz na jakiś czas mała kawa ci nie zaszkodzi (a capucino tym bardziej)
ale nie pij jeśli ci specjalnie nie smakuje...

w sumie to czy kawa, czy papierosy, czy alkohol, na początku nie smakują, a z czasem... z czasem nie dość że ci smakują, to na dodatek uzależniają Wink (niekoniecznie dosłownie)
nasty_girl - Wto 12 Kwi, 2005 17:01
Temat postu:
kawa 3 w 1 to dla mnie nie kawa.. ;p i spokojnie se pij, i co ty sie wogole przyjmujesz tym co kuzynka mowi.. i po co sie tak tlumaczysz
Inversja - Wto 12 Kwi, 2005 17:02
Temat postu:
Ale no weź przestemń. Wiem że jestem jeszcze nie pełno letni ale ja już w wieku 8 lat piłem cappucino.
Anonymous - Wto 12 Kwi, 2005 18:58
Temat postu:
Odi napisał/a:
Ale no weź przestemń. Wiem że jestem jeszcze nie pełno letni ale ja już w wieku 8 lat piłem cappucino.

Omg, co ma pełnoletność do picia kawy? Shocked
Jeśli ktoś lubi, to jego sprawa, niech pije jak musi. Ja tam wytrzymuję ok. 30 godzin bez pomocy czegokolwiek (no i bez snu) ;>
nasty_girl - Wto 12 Kwi, 2005 19:13
Temat postu:
moj rekord byl jakos 6 dni bez snu.. ale to juz nie bylo bez czegokolwiek
Iśka - Wto 12 Kwi, 2005 19:32
Temat postu:
Omg... po co sie tak przesilac? xD 6 dni bym nie wytrzymala =]
Nie dawno wytrzymalam trzy dni (i noce ;p) ale ze wspomaganiem duuzych ilosci kawy ;]

Edit: jejq, przeciez kawa to nie lakohol zeby to wiazac (chociazby teoretycznie ;p) z pelnoletniascia ;D
nasty_girl - Wto 12 Kwi, 2005 19:40
Temat postu:
w sumie teraz tez sama nie wiem po co.. ale wtedy po prostu spac nie moglam..
Anonymous - Sro 13 Kwi, 2005 09:00
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
moj rekord byl jakos 6 dni bez snu.. ale to juz nie bylo bez czegokolwiek

No widzisz, ha. :> Musiałaś sobie pomagać. biggrin Ja tam podejrzewam, że wytrzymałabym więcej, gdyby łóżeczko nie było rozścielone i gdyby mnie nie kusiło. ;>

Co do kawy - wymusiłam, żeby mi kupiono zaszetkę capuccino (jakiegoś takiego full wypas) no i wrażenia nieciekawe... =/ Chyba całe życie przejadę na Red Bullu :>
nasty_girl - Sro 13 Kwi, 2005 13:16
Temat postu:
Heyah a czego ty sie spodziewalas po capucino ?
Anonymous - Czw 14 Kwi, 2005 10:15
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
Heyah a czego ty sie spodziewalas po capucino ?

Dużo osób twierdzi, że jest smaczne. Można wyczytać nawet przypadki lekkiego uzależnienia (czy coś takiego), więc rozumowałam, że smak jakiś ma. Jednak przejechałam się - nie dość, że smakowało jak ... to resztę dnia przespałam. Wink
nasty_girl - Czw 14 Kwi, 2005 17:04
Temat postu:
jest pyszne.. wypij se marcepanowe.. a capucinno nie ma malo kofeiny i to normalne ze spalas ;p
panienka_wierzba - Czw 14 Kwi, 2005 17:08
Temat postu:
ide sie naćpać kawą Wink hahaha
zaraz powiem jakąś z czym i w jakich proporcjach Wink
Miracle - Czw 14 Kwi, 2005 19:31
Temat postu:
A ja ostatnio we wtorasa z Ely se u mnie wypilam. Bylo takie se bo tata mi kupil jakies szajsiate...
Anonymous - Czw 14 Kwi, 2005 19:38
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
jest pyszne.. wypij se marcepanowe.. a capucinno nie ma malo kofeiny i to normalne ze spalas ;p

Mi nie smakuje, marcepanu z resztą niecierpię. Razz
nasty_girl - Czw 14 Kwi, 2005 20:26
Temat postu:
no trudno.. ja bym marcepanowe czekoladki jadla tonami :p i capuccino tez pyszne..
Anonymous - Pią 15 Kwi, 2005 10:03
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
no trudno.. ja bym marcepanowe czekoladki jadla tonami :p i capuccino tez pyszne..

Ha :> Masz takie upodobania jak moja siostra. Razz
Co do czekolady, to ja jem każdą, byleby było czuć smak mleka, jej mleczność (lol czyli gorzkie odpadają Razz) i żeby się rozpływała :> A, że takiej nie ma, to jem szajską z Lider Szajsa i jest gut. biggrin
nasty_girl - Pią 15 Kwi, 2005 22:33
Temat postu:
dla mnie czekolada musi byc slodka, gorzkie tez odpaja, lajt sa paskudne.. ale najbardziej nie lubie czkoladopodobnej Smile
Anonymous - Sob 16 Kwi, 2005 10:12
Temat postu:
a ja sie oduczyłem jeść czekolady..i teraz jak czasem upadne na woli i siegne po cos czekoladowego...to później żałuje...że zjadłem cos tak obrzydliwie słodkiego
polecam babaczki kajmakowe biggrin
Anonymous - Sob 16 Kwi, 2005 13:51
Temat postu:
Ja zagłosowałam na kawę mrożoną, bo ją uwielbiam latem, ale cappucino też nie gardzę biggrin
mroweczka - Pon 18 Kwi, 2005 14:15
Temat postu:
Ja lubie wszystkie rodzaje czekolady...Oprócz takiej cholernie gorzkiej...
A ile dni wytrzymałam bez snu bez wspomagania...? Zero Razz Co noc spie, nie wytrzymalabym nawet jednego dnia i jednej nocy Razz
nasty_girl - Pon 18 Kwi, 2005 21:08
Temat postu:
bez wspomagania.. czasami jak sie postaralam to 3 nocki dalam rade, ale potem chodzilam ostro zwieszone.. z kawa? po kawie ja moge od razu zasnac.. a po jakims wspomaganiu jak juz pisalam.. tydzien sie zdarzalo..
panienka_wierzba - Pon 18 Kwi, 2005 21:10
Temat postu:
dobra dzisiaj robie sobie nocke bez snu : >
tylko trza skądś wytrzasnać jakąś lampe (bo matka będzie sie rzucać że sie świeci) i nie śpie do rana
(ale pół dzbanka kawy sie przyda)
tylko sie zastanawiam jak bede jutro wyglądac
nasty_girl - Pon 18 Kwi, 2005 21:27
Temat postu:
jak na kawie to bedziesz wygladac jak nie wyspany czlowiek :d juz mowilam.. na mnie kawa nie dziala.. ostatnio taka mocna wypilam a 5 min pozniej slodziutko spalam..
Nikita - Wto 19 Kwi, 2005 14:48
Temat postu:
Iiii...tam kawy ;P Czekolada na gorąco, to jest to! Very Happy
AloneMoon - Wto 19 Kwi, 2005 16:37
Temat postu:
Mmmm..ja uwielbiam Kapuczino Smile Ze smietana najlepsze...
Lubie tez Inke,ale tylko z 4 Lyzkami cukru i pol kubka mleka Razz
nasty_girl - Wto 19 Kwi, 2005 16:54
Temat postu:
nienawidze inki.. blee ;p
agag - Wto 19 Kwi, 2005 17:01
Temat postu:
niestety ani cappucino ani inka nie zastąpią prawdziwej kawy... Sad
moc kofeiny... Sad
Miracle - Wto 19 Kwi, 2005 19:21
Temat postu:
No prosze drodzy wielbiciele cappucino... Zaraz sobiem zrobiem.Uczcze swoj nowy i udany kolorek wloskow.
nasty_girl - Wto 19 Kwi, 2005 21:05
Temat postu:
miracle jaki kolorek wlosow masz teraz? ja sie dzisiaj umowilam na czwartek do fryzjera.. zobaczymy jak sie skonczy ta wizyta bo sama jescze nie jestem do konca pewna:d hyhy
Gościówa - Wto 19 Kwi, 2005 22:38
Temat postu:
ogolnie to nie lubie kawy chyba ze capuccino albo nescafe 3 in 1... dlatego zaznaczylam capuccino..;]
mroweczka - Sro 20 Kwi, 2005 20:18
Temat postu:
bleee...ostatnio chcialam nie spac w nocy bo chcislam sie uczyc...zrobilam sobie kawe...fuuuj...ohyda Razz
nasty_girl - Sro 20 Kwi, 2005 21:42
Temat postu:
mroweczka kawa jest za malo skuteczna zeby nocke siedziec.. ;p a szczegolnie w ksiazkach.. a nawet jak bys nie spala nastepnego dnia bys ledwo zywa byla
Anonymous - Czw 21 Kwi, 2005 13:53
Temat postu:
Nie ma to jak napoje energetyzujace, lol Razz
Swoja droga jak wczoraj wypilam butelke coli to nie spalam calutenka noc, chociaz ona tez kofeiny speszal duzo nie ma... Heeh.
Miracle - Czw 21 Kwi, 2005 15:25
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
miracle jaki kolorek wlosow masz teraz? ja sie dzisiaj umowilam na czwartek do fryzjera.. zobaczymy jak sie skonczy ta wizyta bo sama jescze nie jestem do konca pewna:d hyhy


Hmm... Mial byc korzenny brąz ale mialam blad pasemka i zrobily mi sie troszki rudawe. Wczoraj umylam wloski i mi ten rudy eszedl czesciowo i teraz jest poprostu spox.
Anonymous - Wto 26 Kwi, 2005 20:23
Temat postu:
Najlepsze na bezsenność jest pół litra biggrin (tak piszą...) No albo kawa...
nasty_girl - Wto 26 Kwi, 2005 20:36
Temat postu:
pol litra? a jescze lepiej dziala 0.75 z mety.. ;p az za dobrze.. ale i tak jescze milej sie po zielsku usypia..
Anonymous - Sro 27 Kwi, 2005 08:59
Temat postu:
Aren napisał/a:
Najlepsze na bezsenność jest pół litra biggrin (tak piszą...)

źle piszą Wink alkohol tylko na początku daje powera, potem usypia :]
i to wyjaśnia fakt, dlaczego pijany człowiek (najczęściej) zasypia gdzie popadnie (rzygając w przerwach) niż tańczy ugga-bugga... biggrin
Elun - Sro 27 Kwi, 2005 13:30
Temat postu:
hmm, a tak sobie pomyslalam, dajecie do filizanki 5 lyzeczek cappucino, tak jak pisze na kazdym opakowaniu???
bo mi na filizanke to wystarcza dwie, trzy juz jest dla mnie zbyt mocna w smaku, nie mowiac juz o pieciu...
nasty_girl - Sro 27 Kwi, 2005 15:46
Temat postu:
ja nie sypie lyzeczkami.. tylko z opakowania tak pol kubka sypie i wtedy jest pyszne.. noo i pewnie dla tego na baletach lepiej jest sie nasiupac niz alkohol pic i nie miec po jakims czasie sily..
Anonymous - Sro 27 Kwi, 2005 16:41
Temat postu:
Wóda znieczula, ale to piwo ma właściwości wybitnie usypiające.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group