Dzieci OnLine
Zwierzęta - Śmierć mojego królika ;(((
Szpila - Pon 19 Maj, 2003 19:15
Temat postu: Śmierć mojego królika ;(((
Wczoraj mojego królika zagryzły psy. Znalazłem na ziemi tylko jego sierść. Moja stara się pobeczała mi było smutno. Nie wiem szkoda, że te głupie psy go zagryzły przeciez było by lepiej gdyby np. na zawał zdech, a nie taka bolesna smiercia. Kto chce napisac kondolensje nie tu napisze
mrylka - Sro 21 Maj, 2003 17:07
Temat postu:
Tak ogólnie to chce sie spytać skąd się wzieły te psy??Zostawiłaś królika samego???Ale już bez pytań....Tak naprawdę to nie chciałabym byc w takiej sytuacji....
Nemeia - Sro 21 Maj, 2003 18:36
Temat postu:
Ja na moj gust to troche zimno do tego podchodzisz... W Poniedzialek zdechl moj ukochany kocurek, Ramzes i tez "tragicznie" bo byl zdrowy... Chodze, placze i brakuje mi siersciucha.
Szpila - Czw 22 Maj, 2003 16:28
Temat postu:
zimno kurde moze jestem chlopakiem, ale bardzo smutno mi bylo jak umarl
a te psy wziely sie stad:
bylem u mojej babci, ktora mieszka na wsi i moja mama wypuscila krolika na ogrodek zeby sobie pobiegal. potem o 11 poszlem z wszystkimi do kosciola nikt nie zostal w domu. nie wiem jak psy weszly moze byla brama uchylona. jak przyszlem byla sama siersc
do dzis mam nadzieje, ze on gdzies tam jest jeszcze zywy pamietam jak wchodzil mi na fotel i podnosil lapki do gory po jedzenie.........
ToJa - Nie 20 Lip, 2003 12:46
Temat postu:
U nas sporo osób ma króliczki. Wszyscy wyprowadzają je w szelkach. Ja też miałam króliczka. Zdechł ze starości. Zasnął wiczorem i już się nie obudził. Wszyscy płakali. Gdy jechaliśmy na wieś to królik też chodził w szelkach. Króliczki mogą zdechnąć nawet gdy się bardzo przestraszą. Psy i koty są kochane ale to zazwyczaj wrogowie króczka. Sam widok takiego "potwora" to wielki stres. Gdy królik jest w szelkach to jest czas żeby wziąść go na ręce. Szkoda, że nikt nie pomyślał, żeby króliczka przyktyć jakąś dużą ramą z siatką.
Gościówa - Pon 21 Lip, 2003 21:51
Temat postu: króliki
TAk już bywa. JA miałam też króliczka iteż mi zdechł. Tzn. nie zechł ale musiał go weterynarz uśpić bo był chory na nieuleczalną chorobe i by się bardzo męczył. Ale ja płakałam i myślałam o nim z miesiąc...
Iśka - Wto 22 Lip, 2003 22:19
Temat postu:
Och, to straszne, że si króliczek zdechł
Ale jakoś trzeba się z tym pogodzić
Blanka - Nie 03 Sie, 2003 18:29
Temat postu:
1. bardzo mi przykro z powodu utraty zwierzętka
2.nie powinienes go zostawiac samego na podorku (mogłes zamknac go w klatce)
3.kazde zwierze ma instynkt i kazde wywodzi sie z dzikiego zwierzecia wiec
pies od wilka
krolik miniatorka od dzikiego królika
skoro wilk polowal na kroliki to psu instynkt podpowiada ze ma to uczynic
CHOMICZKAAA - Czw 30 Paź, 2003 23:39
Temat postu:
Mi jest bardzo przykro,ale mi sie wydaje że ten uśmieszek na końcu nie jest zbyt właściwy do tematu.Nie lubiłaś swojego króliczka,bo na to wygląda
Justa_z_BB - Nie 02 Lis, 2003 17:22
Temat postu:
wspolczuje z powodu smeirci krolika, ale wkruzyly mnie :
1. NIE WYPROWADZA SIE KROLIKA O TEJ PORZE ROKU!
2. JEZELI JUZ COS TO W SZELKACH LUB POD OPIEKA I NIE RPZY PSACH!
3. NIE ZWALAJ WINY NA SPY BO TO TYLKO I WYLACZNEI TWOJA WINA!
CHOMICZKAAA - Nie 02 Lis, 2003 17:57
Temat postu:
Popieram juste w 100%,kto to słyszał puszczać królika samego?Chyba nie jesteś zbyt odpowiedzialną osobą!!!!
MEFIU - Sro 07 Sty, 2004 21:38
Temat postu:
MIAŁEM PODOBNĄ CHISTORIE Z MOIM KRÓLIKIEM BYŁ W ZAGRODZIE U DZIADKA MUJ PIES GANIAŁ DLA ZABAWY WOKUŁ TEJ ZAGRODY KIEDY MOJA MAMA PTWOŻYŁA ZAGRUDKĘ TO BIEDNY KTULIK SZYBKO BIEGNOŁ I UDEŻYŁ NOSKIEM O KLAPEK MAMY I
Z
D
E
C
H
Ł
Chomiczko-manka - Pon 12 Sty, 2004 10:34
Temat postu:
Mój Baks na szczęście czuje się dobrze
2.0 Powered by
phpBB modified v1.9 by
Przemo © 2003 phpBB Group