Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Jeszcze jeden powazny (?) problem...

Olcia - Sob 12 Mar, 2005 20:25
Temat postu: Jeszcze jeden powazny (?) problem...
Więc jak w temacie...Mam jeszcze jedne problemik, w sumie to nie ja tylko moja koleżanka, ale pragne jej pomóc tylko nie wiem już jak...
Jakiś miesiąc temu, odnowiłam stary kontakt z kolegą, ktory odszedł z mojej szkoły do liceum. Zaczełam sie z nim kręcić po osiedlu i poznawac jego znajomych. Potem jego znajomi poznali moje koleżanki i znajomość koleżanki X z nowo poznanym kolegą Y przerodziła się w miłość. No i tam pare innych moich kolezanek też znalazły sobie nowych chłopaków. Ostatnio dowiedziałam sie, że im chodzi tylko o to żeby one z nimi były i im sie oddały, więc w trosce o koleżanke X postanowiłam ją o tym uświadomić...Niestety jest tak ślepo zakochana,że nie chce mnie słuchać.Pomimo tego,że chłopak ja bije (twierdzi ze w zartach, ale to tak nie wygląda) i wyzywa od ku**w itp. ona dalej chce z nim być. Nawet ostatno przeprowadziła z nim "poważną" rozmowę i zapytała sie między innymi czy jemu nie chodzi tylko o seks...on twierdzi w zaparte że nie...ale tak to wszystko wyglada i ja WIEM z pewnych źrodeł bardzo wiarygodnych że chodzi mu tylko o jedno. Jak jej wbić do rozumu, żeby nie ulegała pod jego presją jeżeli sama tego nie chce (a nie chce bo już o tym gadałyśmy). Problem jest taki, ona zrobi dla niego wszystko, a kolezanek nie słucha... Sad Sad Sad
Chesterka - Sob 12 Mar, 2005 20:29
Temat postu:
Cos mi się za bardzo nie chce w to wierzyc... No ale, jak kol. X nie chce Cię posłuchać to niech się wypcha. Nie będziesz za nią łazić na kolanach i błagać by Cię posłuchała. Niech się sama przekona w co się pakuje. Powinna Cię posłuchać ;] A jak tak b. Ci zależy to próbuj dalej jej uświadomić w jakie [cenzura] się pakuje Razz
Olcia - Sob 12 Mar, 2005 20:34
Temat postu:
Ale nie wiem juz jakimi argumentami mam sie poslugiwac...ona twierdzi ze tak latwo sie nie da podejsc ze on ja kocha i takie tam...ale ja wiem ze w rzeczywistosci jest inaczej bo jego kumpel mi powiedzial

Nie chce wymieniac imienia tej dziewczyny bo nie wiem czy kiedys nie wejdzie na to forum i nie poczyta moich postow. (hmm...moze by sie nie skapnela??eee to malo prawdopodobne..ale tak przynajmniej moja siorka nie bedzie wiedzialao kogo chodzi...)
ajeczka11 - Sob 12 Mar, 2005 20:52
Temat postu:
Cuz trudna sprawa:/Ja na miejscu kol. X rzuciłabym go,ale co my mozemy zrobić żeby ją przekonac zeby nie łaziła za tym Y?? Sama nie wiem...Moze pogadaj jeszcze z kolegą Y nio i wiesz moze to coś da??Zresztą pogadaj z koeżnaką też...Wytłumacz jej że to nie ma sensu! Ona nie mzoę marnowac sobie przez niego życia!
Anonymous - Sob 12 Mar, 2005 22:17
Temat postu:
A ile lat ma ta koleżanka?
Gladiatorpl - Sob 12 Mar, 2005 22:24
Temat postu:
wiek podobno nie gra roli Razz
ale slyszalem o ludziach sado maso i im podobno sprawia przyjemnosc gdy okladaja sie batami, no co jak co ale gdyby jej przeszkadzalo ze chlopak ja bije to by z nim nie chodzila wiec moze po 1 jej nie bije i to sa tylko jakies plotki albo po 2 sado maso Razz
sloneczko - Sob 12 Mar, 2005 23:36
Temat postu:
hmmm... no jak na moje to tu nie da siem zbyt duzo zrobic! bo niestety jak to mowia "milosc jest slepa" wiec jesli sama nie uswiadomi sobie tego co sie dzieje i jaki jest ten chlopak to ty napefno nic tu nie zdzialasz chyba ze bys miala jakies dowody ze ja zdradza albo cus!ale nie radze robic zadnych 'podchodow' bo jak cos sie wyda to stracisz qmpele a ona nadal bedzie z tym 'palantem' wiec jesli rozmowa nie pomaga a nie masz zadnych niezbitych dowodow ani kogos zaufanego ktory by umial jej to wytlumaczyc to niestety musisz czekac az ona sama sie na nim 'przejedzie' i da sem spokoj:/ niestety bylam w podobnej sytulacji z moja najlepsza qmpela ale jej chlopak nie dosc ze kcial od niej seksa wciunz to jeszcze byl z nia dla jej hajsa i pozwalal sobie zeby wszystko mu stawiala to na dodatek caly czas spotykal sie ze sfoja byla:/ dlugo to trwalo zanim zrozumiala...ale teraz jush ma do niego obrzydzenie i z biegiem czasu przestala go kochac... :/
Kinga - Nie 13 Mar, 2005 10:50
Temat postu:
No mo wiek nie gra roli ... ale inaczej to wyglada jak dziecwzyna ma 12 lat a inaczej jak ma ich 17

Bije ją ? Tzn jak ją bije ? strzela jej z liscie ( czy tzw lepe) w twarz ? czy co ??
Ja z moimi kolegami tez sie <loL> czasami wyglupiam ale sie wtedy przeepychamy takie tam glupoty <rotfl>

Moze to faktycznie dla zartu ... nie wiem jakbym wiedziala jak to wyglada to moze bym umiala ocenic Smile

Co do seksu ... to skąd masz takie informacje sami CI powiedzieli ? a moze to tez tylko zart był ? ...
Troche głupio ze dziewczyna jest tak slepo zapatrzona ale nic nie poradzisz ...

A ja jeszcze powiem na swoim przykladzie Smile ... Miałam chlopaka byłam z nim ponad rok ... i kazdy mi mowil że on jest ze mną tylko dla seksu ze mnie przeleci i zostawi ... i co ? do niczego nigdy nie doszlo ... rozstalismy sie w pokojowych stosunkach a do tej pory jestesmy przyjaciolmi Smile ale wiadomo rozni sa ludzie rozne sa sytuacje
Olcia - Nie 13 Mar, 2005 11:07
Temat postu:
Kinga napisał/a:
No mo wiek nie gra roli ... ale inaczej to wyglada jak dziecwzyna ma 12 lat a inaczej jak ma ich 17


Ona ma 15 a on 16 lat

kinga napisał/a:
Bije ją ? Tzn jak ją bije ? strzela jej z liscie ( czy tzw lepe) w twarz ? czy co ??
Ja z moimi kolegami tez sie <loL> czasami wyglupiam ale sie wtedy przeepychamy takie tam glupoty <rotfl>

Moze to faktycznie dla zartu ... nie wiem jakbym wiedziala jak to wyglada to moze bym umiala ocenic Smile


Z liscia to moze nie, ale potrafi do niej podejsc i kopnac ja w brzuch niespodziewanie...a potem sie z tego smieje...albo ciagnie ja za wlosy.Oczywiscie wszyscy sadza ze to "zarty"

kinga napisał/a:
Co do seksu ... to skąd masz takie informacje sami CI powiedzieli ? a moze to tez tylko zart był ? ...
Troche głupio ze dziewczyna jest tak slepo zapatrzona ale nic nie poradzisz ...

A ja jeszcze powiem na swoim przykladzie Smile ... Miałam chlopaka byłam z nim ponad rok ... i kazdy mi mowil że on jest ze mną tylko dla seksu ze mnie przeleci i zostawi ... i co ? do niczego nigdy nie doszlo ... rozstalismy sie w pokojowych stosunkach a do tej pory jestesmy przyjaciolmi Smile ale wiadomo rozni sa ludzie rozne sa sytuacje


Jego kumpel mi powiedzial, ze im wszystkim chodzi o seks...tyle ze on juz sie z tego wycofal bo sie zakochal i takie tam....Ze mna tez tak mialo byc, tylko ze akurat dla mnie byl taki Michal i on jest oblesny i nawet nie pozwolilam mu stac kolo siebie fuuujjjj....

No i ja juz do nich nie jezdze...w sumie prawie nikt juz do nich nie jezdzi a kolezanka X rozpacza ze musi jezdzic sama...
Kinga - Nie 13 Mar, 2005 11:14
Temat postu:
Cytat:
Ona ma 15 a on 16 lat


15 to nie tak zle ... chociaż ... zdarzaja sie 15 latki ktore zachowują sie jak rozwrzeszczane 12 ba ... powiedzialabym ze nawet jak 10 latki

Cytat:
Z liscia to moze nie, ale potrafi do niej podejsc i kopnac ja w brzuch niespodziewanie...a potem sie z tego smieje...albo ciagnie ja za wlosy.Oczywiscie wszyscy sadza ze to "zarty"


kopnąć w brzuch ? ee no ... to niebardzo niebardzo ... za wlosy ciagnąc - -") dzieciak no dzieciak ... = =") w taki sposob to ją 'napewno' do lożka zaciagnie

Cytat:
Jego kumpel mi powiedzial, ze im wszystkim chodzi o seks...tyle ze on juz sie z tego wycofal bo sie zakochal i takie tam....Ze mna tez tak mialo byc, tylko ze akurat dla mnie byl taki Michal i on jest oblesny i nawet nie pozwolilam mu stac kolo siebie fuuujjjj....

No i ja juz do nich nie jezdze...w sumie prawie nikt juz do nich nie jezdzi a kolezanka X rozpacza ze musi jezdzic sama...


- -") nie wiem ... qrde nie wiem ... sprobujz nia pogadać ... a jak sie nie da to chyba nic nie poradzisz ... ewentualnie moglabys z tym chlopakiem pogadać ale to niezbyt dobry pomysl bo pozniej moga miec pretensje ze niby rozbilas ich 'cudowny' zwiazek i takie tam ...

Wiec najlepeij sprobuj z nia delikatnie nienarzucajac sie pogadać ... a jak nie poskutkuje to nic nie poradzisz jak ktos jest jak osiol uparty
Olcia - Nie 13 Mar, 2005 11:22
Temat postu:
Sprobuje po raz kolejny...nom ale jakos nie sadze zeby cos wyszlo.Dzis bede sie z nia widziala o 15:00 i nie bedzie jej chlopaka...przynajmniej nie powinno byc...Jak wroce to napisze jak to wszyszlo, ale cos marnie to widze...
Kinga - Nie 13 Mar, 2005 11:26
Temat postu:
mnie dziwi to bicie ... i co nie boli ją jak on ją tak kopnie ?
Czy pociagnie za włosy ?? ... podoba jej sie to

Coż moze faktycznie sado-maso - -")
Olcia - Nie 13 Mar, 2005 13:43
Temat postu:
Jasne ze boli, ale ona sie smieje...Ona robi tak jak inna moja kolezanka [Pigwa]mielismy kiedys impreze sylwestrawa wszyscy jej chate rozwalali a ta ze byla wkurzona to sie smiala...tylko po to zeby ja ludzie lubili, mysle ze tak samo jest z kolezanka X. no bo sorry...kto lubi jak sie go bije i wyzywa...?
sloneczko - Nie 13 Mar, 2005 13:52
Temat postu:
ajc dziwne masz troszq te kolezanki:/ nie mozhna chyba byc az tak slepym i udawac ze nic sie nie dzieje... przeciez skoro ktos kogos bije to uwlacza jego godnosci... a przeceiz nie sa w zadnym stalym zwiazq nie maja dzieci zeby bac sie skandalu:/najlepiej pogadaj z ta dziefczyna o tym biciu...czy jej naprawde to nie przeszkadza Question
Miracle - Nie 13 Mar, 2005 14:15
Temat postu:
Wiesz sproboj jeszcze raz z nai pogadac a jak to nie pomoze to powied jej -Trudno jak nie cjhcesz mi wierzyc to nie wiez ale pamietaj ze cie ostrzegalam. Jesli to naprawde prawda ze chodzi mu tylko o jedno to potem przyjdzie i ci wszystko opowie i ze jaka ona byla glupia ze ci nie wierzyla. Poprostu jak cie nie wierzy to ja olej i sama sie sparzy.
Gladiatorpl - Nie 13 Mar, 2005 15:34
Temat postu:
gadalas nie posluchala to znaczy ze jest jej z nim dobrze wiec nie wiem wogole po co z igly widly robicie
Jakby cos jej nie pasilo to by go zostawila i juz
A co do drugiej osoby to nie znam osoby ktorej jak cos sie robi to ona sie usmiecha bo to jest ponizej honoru i godnosci Razz

A moze akurat im sie dobrze uklada tylko ktos zazdrosny puszcza plotki czy cos i tyle
Olcia - Nie 13 Mar, 2005 20:43
Temat postu:
Hmmm...jej chlopak przeszedl juz samego siebie...Spotkalam sie dzis z kolezanka X i tak na nia patrze i cos mi nie pasi...dziewczyna ma luk brwiowy rozpi****ony. Jask do tego doszlo...Nom [jak sie dowiedzialam od kolezanek] bila sie w piwnicy z chlopakiem [oczywiscie na zarty] i dostala taka gabka i odbila jej sie glowa od sciany...ma piekne fioletowo oko i rozwalony luk brwiowy....
Probowalam dzis z nia gadac ale powiedziala zeby sie nie wcinala...gadalam tez z jej przyjaciolka ze niedlugo Y ja zabije ale tamta powiedziala ze ta sa tylko zarty...ladne mi zarty...
Jak mam sie nie wcinac jak mi zalezy zeby jej nie wykorzystal?Moze rzeczywiscie sie nie wcinac?
Anonymous - Nie 13 Mar, 2005 21:00
Temat postu:
Matko co za idiota, może z nim pogadaj, gdyby facet się ze mną tak bil na żarty to ja bym prędzej mu coś zrobiła (oczywiście w odwdzięce) przecież to się nazywa sadyzm, a po za tym to od kiedy zabawy damsko-męski odbywają się w piwny. Ja bym radziła Ci pogadać z nim, albo jego znajomymi, a koleżanką wstrząsnąć jakimś filmem czy przykładem, bo to chyba najlepszy sposób-terapia wstrząsowa
Olcia - Nie 13 Mar, 2005 21:09
Temat postu:
elfkaNenar napisał/a:
a po za tym to od kiedy zabawy damsko-męski odbywają się w piwny. J


W piwnicy zawsze siedza wszyscu bo oni tam maja lawke, swiatlo itp...I tam siedzieli bo na dworku zimno.

A z ta terapia wstrzasowa to moze i racja tylko musze jakis film poszukac...hmm...cos sie wymysli.Jak znacie jakis film to oczywiscie powiedzcie...To chyba najlepsza metoda. Obejrzy ten film ona i te wszystkie jej pierd******e przyjacioleczki, i mam nadzieje ze to pomoze Razz A nawiasem mowiac sama na taki pomysl bym nie wpadla Mr. Green
Pozdrawiam Kwiat
Anonymous - Nie 13 Mar, 2005 21:24
Temat postu:
Kiedyś na TVN lecial taki film, co laska bylą zawsze taka z boku i zaczęła chodzić ze "szkolnym gwiazdorem", który ją bił, miała pełno siniaków i tak dalej... jak chciała odejść po tym jak ją usilnie namówila przyjaciółka on ją zabił, tylko nie pamietam jak się nazywał film,a le ja proponuje dział "prawdziwe historie"

Wstrząs pomoaga chyba najlepiej
maadzia - Nie 03 Kwi, 2005 15:08
Temat postu:
jesli ni chce Cie sluchac to chyba nic wiecej nie mozesz zrobic.... potem sama sie przekona

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group