Dzieci OnLine

O Forum - Eurynomos = Noid

Noid - Sro 02 Mar, 2005 16:10
Temat postu: Eurynomos = Noid
Pewnie niektórzy z Was będą lekko zdziwieni, i Ci, którzy wiedzieli o mojej małej “tajemnicy” i Ci, którzy nie mieli o tym pojęcia. Postanowiłem się ujawnić, ponieważ uważam, że nie ma najmniejszego sensu dalsze ukrywanie się. Jedną z gorszych rzeczy było to, że nie mogłem brać udziału w niektórych dyskusjach, gdzie trzeba było podać jakieś bliższe informacje o sobie, chociaż bardzo chciałem. Jednak mimo wszystko kilka osób samo się domyśliło, że ja to ja po sposobie pisania. Przyznaję, że na początku byłem nieostrożny i zapomniałem, że każdy ma swój własny styl, nawet jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy. Teraz słów kilka o moim odejściu. Szczerze powiedziawszy nikt nie zna całej prawdy więc postaram się ją jak najlepiej i najkrócej opowiedzieć. Przede wszystkim chodzi o postać Noida. Nie będę ukrywał, że nie byłem całkowicie naturalny (jeżeli chodzi o forum, bo podczas rozmów przez komunikatory byłem sobą, no może poza jednym wyjątkiem, ale później i tak zmieniłem swoje zachowanie). Chciałem się podobać ludziom, potrzebowałem akceptacji i mniemam, że chociaż w penym stopniu osiągnąłem swój cel. Jednakże uznałem, że mogę tylko pogorszyć swoją sytuację więc postanowiłem odejść. Moim celem był powrót, bo i tak wiedziałem, że długo nie wytrzymam bez forum. Wszystkie fora na jakich byłem nie posiadały tego czegoś co to posiada. Panuje tu niesamowita atmosfera, z którą po raz pierwszy się spotkałem. Poza tym poznałem tutaj wielu świetnych ludzi i nigdy nawet nie pomyślałbym, że moje pierwsze spotkanie z człowiekiem z netu odbędzie się z osobą, która mieszka w innym województwie. Szczerze mogę powiedzieć, że EU07 to naprawdę sympatyczny człowiek. Drugi powód, dla którego odszedłem wiąże się z pewną osobą z forum. Tej sprawy nie będę rozwijał, bo posiada zbyt osobisty charakter. Teraz gdy o tym myślę to naprawdę przyznaję rację ToJi, że zachowałem się co najmniej jak szczeniak (jednak wtedy tylko jedna osoba wiedziała o co chodzi). Powiem więcej, zachowałem się o wiele niedojrzalej niż mógłbym się po sobie spodziewać. Jednak stało się i nic na to poradzić nie mogę. Żałuję tego co zrobiłem i wiem, że popełniłem błąd. Niestety najpierw powiedziałem hop, a dopiero później zobaczyłem w co wskoczyłem. Aczkolwiek dostrzegłem pozytywną stronę tego co się stało. Po pierwsze wiem, że już nigdy nie będę próbował zmienić siebie żeby podobać się innym, a po drugie stało się coś niesłychanego. W postaci Noida dostrzegłem pewien element, który bardzo mnie intrygował. Coś niesamowitego... Nie dawało mi to spać po nocach. W krótkim czasie uświadomiłem sobie, że to coś zaczyna przenikać do mnie. Było to uczucie, którego nie da się opisać. Ja i Noid staliśmy się jednością, a efekt przewyższył moje oczekiwania. Czułem się jakbym narodził się na nowo. Większość cech, które “straciłem” od pewnego wydarzenia wróciły do mnie, z czego się bardzo cieszę. Dla mnie było to bardzo fascynujące. Niedawno uznałem, że w “Noidzie” jest zbyt dużo historii i mimo wszystko będę używał tego nicku. Jeszcze jedna sprawa, którą chcę wyjaśnić. Chodzi o dwa inne fora. Eurynomos, Waha i Nabokov to jedna i ta sama osoba czyli ja. Mniej więcej ten czas rejestracji na forach był okresem mojej fascynacji mitologią grecką i hokejem (o czym świadczą nicki). Wogóle był to również czas moich nowych ksywek w szkole czy na osiedlu. A poza tym chciałem się sprawdzić i ku memu zaskoczeniu swój zamierzony cel osiągnąłem. Czy kogoś okłamałem? Czy podawałem jakieś fałszywe informacje? Nie i to mnie najbardziej cieszy. Jednak jak już napisałem zapomniałem o jednej ważnej rzeczy – styl pisma. Na moje szczęscie mało kto zwrócił na to uwagę. Myślę, że na tym poprzestanę. Napisałem to wszystko, bo uważam, że ciągnięcie tego dalej nie miałoby sensu (patrz początek posta). A pozatym kilka osób namawiało mnie do powrotu więc powracam =D Przepraszam wszystkich najmocniej i gratuluję tym, którzy dotrwali do końca =]
panienka_wierzba - Sro 02 Mar, 2005 16:15
Temat postu:
no więc, ja wiedziałam..
domyślałam się (szczególnie że i Ty jako Eur, i jako Noid pisałes o nunczako a tym sie mało kto interesi).
co moge powiedzieć? powody znalałam (tak znałam) noi coz..
no niewazne
Anonymous - Sro 02 Mar, 2005 16:34
Temat postu:
Interesuje mnie jedna rzecz - czy na tym Forum maskarady były odwalane zawsze, czy dopiero odkąd tu przyszedłem Razz.
No ale cóż - jak się stało, tak się stało. Szkoda tylko, że takie szopki źle świadczą o Forum, a nawet bardzo źle. Nawet nie myślałem, że określenie "nigdy nie wiesz kto jest po drugiej stronie" będzie się częściowo wiązało i ze mną. (Chociaż z tą niewiadomą to było do czasu. W końcu nieważne, czy ktoś zwraca uwagę na styl pisma - ważne, czy te osoby się do tego przyznają. Razz)
Kinga - Sro 02 Mar, 2005 16:45
Temat postu:
Ja wiedzialam o tym od początku ... heh Razz
no coz < tuli > dobrze jest Wink
ajeczka11 - Sro 02 Mar, 2005 16:47
Temat postu:
Niezbyt cię znałam bo jestem nowa,ale ale niespodziewałam sie:D
Ale cuż każdy popełnia błędy;)
Anonymous - Sro 02 Mar, 2005 16:56
Temat postu:
Himitsu, to chyba jakaś nowa moda, bo wczesniej nie było takich szopek...
PS. nie zwróciłąm uwagi może dlatego, ze nie piszesz aż tyle...
Anonymous - Sro 02 Mar, 2005 17:13
Temat postu:
elfkaNenar napisał/a:
Himitsu, to chyba jakaś nowa moda, bo wczesniej nie było takich szopek...

No to ciekawie się dziać zaczyna Razz. Jak widzę takie maskarady to aż mnie w dołku skręca. Ale jakoś da się uspokoić :].
Szkoda tylko, że teraz Forum może wiele stracić. Niby mają się tu wypowiadać ludzie szukający pomocy, ale jak wszyscy zobaczą, że to jeden wielki bal przebierańców, to już nowi nikomu nie zaufają.
Gladiatorpl - Sro 02 Mar, 2005 17:34
Temat postu:
no niezbyt dobrze jak takie rzeczy sie dzieja, ale zalogowalem sie rocznikowo 2lata temu i duzo takich przypadkow nie ma (hmm aktualnie nie przypominam sobie zadnego) wiec nie jest zle Smile najwazniejsze ze gosc sie przyznal, wiec mysle ze nikt nie powinien miec do niego jakis wiekszych uprzedzen, zreszta jak widac kilka osob o tym wiedzial a nikt mu na forum nic nie wypowinal

Jaki z tego moral? Pijcie Coca cole Razz

Down: no moze kilka bylo ale nieduzo Razz
Kinga - Sro 02 Mar, 2005 17:37
Temat postu:
Gladiatorpl napisał/a:
no niezbyt dobrze jak takie rzeczy sie dzieja, ale zalogowalem sie rocznikowo 2lata temu i duzo takich przypadkow nie ma (hmm aktualnie nie przypominam sobie zadnego) wiec nie jejest zle Smile najwazniejsze ze gosc sie przyznal, wiec mysle ze nikt nie powinien miec do niego jakis wiekszych uprzedzen, zreszta jak widac kilka osob o tym wiedzial a nikt mu na forum nic nie wypowinal

Jaki z tego moral? Pijcie Coca cole Razz


żadnego ? a to ciekawe ... no ale nic nie warto chyba tego wszystkiego znow wyciągać
Anonymous - Sro 02 Mar, 2005 17:37
Temat postu:
Gladiatorpl napisał/a:

Jaki z tego moral? Pijcie Coca cole Razz

Nie prawda, bo DZIADEK MA SANDAŁY
Chesterka - Sro 02 Mar, 2005 17:56
Temat postu:
Ale fajnie biggrin Już mi było smutno, że się niedoczekam tego 6 marca Razz
Tylko tamten nick był lepszy do pisania bo krótki Wink a Eu już mamy a wg. mnie to Eury głupio brzmi ;]

Nom i tyle, i w ogóle to się cieszę ;]
Noid - Sro 02 Mar, 2005 18:04
Temat postu:
W sprawie nicku już zadziałałem. Teraz tylko czekam na ToJe =]

Chesterka napisał/a:
Nom i tyle, i w ogóle to się cieszę ;]

Przynajmniej ktoś =D
Ona89 - Sro 02 Mar, 2005 18:23
Temat postu:
No cóż, ja również o tym wiedziałam od jakiegoś czasu, a jeśli chodzi o powody to się domyślałam, ale pewna nie byłam aż do dzisiaj Wink Cieszę się, że w końcu skończyło się to całe ukrywanie i wszystko jest tak jak dawniej, prawie Very Happy
Naomi - Sro 02 Mar, 2005 18:45
Temat postu:
Heh... No cóż było minęło, żyje się dalej.
Nie każdy ma odwagę się do takich rzeczy przyznać Rolling Eyes
Pamiętaj kiedyś cię rozgryzę ^^ ;] Wink
frigg - Sro 02 Mar, 2005 20:17
Temat postu:
powiem tak - widac ze to forum dla dzieci Wink
Anonymous - Sro 02 Mar, 2005 20:51
Temat postu:
frigg napisał/a:
powiem tak - widac ze to forum dla dzieci Wink

Aż za bardzo, Frigg, aż za bardzo... Razz
Noid - Sro 02 Mar, 2005 21:23
Temat postu:
A ja powiem tak - proszę Was żebyście ostrożniej dobierali słowa. Rozumiem, że oceniacie mnie na podstawie tego co przeczytaliście. Rozumiem, że straciłem zaufania niejeden osoby. Ale wiadomo, że słowa często ranią bardziej niż czyny. Zwłaszcza jeżeli wypowiada się osoba, która nie ma pojęcia o co dokładnie chodzi. Nie znacie mnie. Owszem popełniłem błąd, rozumiem, że to co zrobiłem jest złe, ale miałem ku temu powody, a nawet zaryzykuję stwierdzenie, że była to konieczność. Sam ze sobą nie potrafiłem sobie poradzić. Doznałem zbyt dużo bólu w codziennym życiu. Potrzebowałem kogoś z kim mógłbym szczerze i otwarcie porozmawiać. Wyżalić się. Prosić o jakąś radę. Do tego zauważcie, że osoby, z którymi byłem bliżej, które mnie w pewnym stopniu poznały zupełnie inaczej przyjeły wiadomości zawarte w moim pierwszym poście niż Wy, z którymi oprócz forum nie miałem żadnego kontaktu.
frigg - Sro 02 Mar, 2005 21:45
Temat postu:
alez noidzie moze wlasnie daltego zareagowaly inaczej niz my bo wiedzili co i jak? nie bierz tego do sibie - bo wydajesz sie milym chlopakiem, ale nie oczekuj od wszytkich ze cie zroumieja bo jak maja rozumiec skoro nie wiedza co....
ale to ladnie, ze jednak sie 'przyznales' - potrzea jednak do tego odwagi cywilnej...
Anonymous - Sro 02 Mar, 2005 21:48
Temat postu:
Noid napisał/a:
A ja powiem tak - proszę Was żebyście ostrożniej dobierali słowa.

To zabrzmiało jak groźba... Confused
Noid napisał/a:
Owszem popełniłem błąd, rozumiem, że to co zrobiłem jest złe, ale miałem ku temu powody, a nawet zaryzykuję stwierdzenie, że była to konieczność. Sam ze sobą nie potrafiłem sobie poradzić. Doznałem zbyt dużo bólu w codziennym życiu. Potrzebowałem kogoś z kim mógłbym szczerze i otwarcie porozmawiać. Wyżalić się. Prosić o jakąś radę.

Ta wypowiedź jest tak skonstruowana, że można z niej wywnioskować, iż nieprzyjemności które wymieniłeś były m.in. powodami odejścia z forum i odczyniania całej tej maskarady... jak dla mnie, jest to dosyć nielogiczne Confused.
Jeśli zaś zrozumiałem to opacznie, to przepraszam i zwracam honor.
Noid - Sro 02 Mar, 2005 22:32
Temat postu:
Himitsu napisał/a:
To zabrzmiało jak groźba... Confused

To nie była groźba, tylko zwykła prośba.

Himitsu napisał/a:
Ta wypowiedź jest tak skonstruowana, że można z niej wywnioskować, iż nieprzyjemności które wymieniłeś były m.in. powodami odejścia z forum i odczyniania całej tej maskarady... jak dla mnie, jest to dosyć nielogiczne Confused.
Jeśli zaś zrozumiałem to opacznie, to przepraszam i zwracam honor.

Nie, nie, nie. Możliwe, że źle to napisałem.
Cytat:
powiem tak - widac ze to forum dla dzieci
Aż za bardzo, Frigg, aż za bardzo...

Może ja tutaj źle zrozumiałem, ale wydaje mi się, że to chodziło o to, że w pewnym stopniu na początku grałem, to odejście i powrót. Dlatego napisałem tak poprzedniego posta z szczególnym naciskiem na tą pierwszą rzecz ("grałem"). Rozumiesz? "Niezbyt przyjemne" życie i za wszelką cenę pragnienie zdobycia przyjaciół (chociażby internetowych). A teraz chciałem chociaż w małym stopniu naprawić swój błąd tłumacząc wszystko. (ech.. nadal czuję, że niezbyt jasno to napisałem)

Himitsu napisał/a:
odczyniania całej tej maskarady

Jakiej maskarady? Odszedłem po cichu żeby nie było zbędnych dyskusji, wróciłem też po cichu i uznałem, że prawda i tak wyjdzie na jaw więc postanowiłem zachować resztki honoru i przyznać się do swojego błędu.
ToJa - Sro 02 Mar, 2005 23:00
Temat postu:
Ludzie jaki błąd? Jaka maskarada?
Noid prosił o skasowanie konta. Chciał odejść cicho i bez tłumaczeń. Nie robił szopki ze swojego odejścia jak niektórzy. Przecież to żaden obowiązek czy przymus bywać na forum.
Wrócił i założył nowe konto. Czy ktoś go spytał czy jest Noidem a on wciskał, że nie jest? Chyba nie. Więc gdzie tu maskarada?
A błąd? Odszedł bo miał dosyć. Za jakiś czas chciał wrócić i wrócił. Nie musiał przecież zakładać konta z ksywką Noid. Wybrał inną nazwę. Napisał o tym i dobrze. W końcu i tak ktoś by to zauważył i wyszłoby niepotrzebne zamieszanie.
Przed odejściem nikogo nie obraził i po powrocie też nie. Więc gdzie problem? Razz
Noid - Czw 03 Mar, 2005 07:46
Temat postu:
Wraz z nowym dniem nadszedł dobry humor (jakbym miał się z czego cieszyć =D) więc jestem pełny optymizmu i mam nadzieje, że nie będzie żadnych nieprzyjemnych sytuacji =]

ToJa napisał/a:
Czy ktoś go spytał czy jest Noidem a on wciskał, że nie jest? Chyba nie.

Na pewno nie.

Ja po prostu nie chciałbym, żeby ktoś o mnie mówił/traktował jak jakiegoś niedojrzałem dzieciaka, który nie wie czego chce, bo sam siebie za takiego się nie uważam =] Wiedziałem, że nie będzie komentarzy typu "Jak fajnie, że się ujawniłemś", itp. Jak napisała ToJa, poprosiłem o skasowanie konta, nic na forum nie pisałem o swoim odejściu, bo nie chciałem żeby się powtórzyła sytuacja z Tavion. Wróciłem, założyłem inne konto i postanowiłem się ujawnić, tłumacząc co nieco. Co do tej lekkiej ingerencji w moją osobowość to przecież wiem, że nie najlepiej zrobiłem, zrozumiałem to i co najważniejsze poprawiłem się więc teoretycznie nic złego nie zrobiłem =P
Anonymous - Czw 03 Mar, 2005 17:18
Temat postu:
A ja wiedziałam że Eurynomos to Noid ale nic nie mówiłam tylko siedziałam jak myszka pod miotłą. No i sie ciesze że Noid powrócił Wink
Anonymous - Czw 03 Mar, 2005 17:56
Temat postu:
Hmm... wiecie co?? Ksywka Eurynomos bardziej mi się podobała Razz.
Noid - Czw 03 Mar, 2005 18:02
Temat postu:
Ale Noid jest mi bardziej bliższe, a pozatym dopiero później stwierdziłem, że jest zbyt skomplikowane i za długie =D No i o wiele bliżej mi do hakera niż Księcia śmierci, który zamieszkuje Tartar Mr. Green
EU07 - Pią 04 Mar, 2005 16:29
Temat postu:
No cóż, moim zdaniem Noid postąpił rozsądnie. Jak to napisał Camus: "Jest rzeczą równie rozsądną ukazać jakiś rodzaj uwięzienia przez inny, jak ukazać coś, co istnieje rzeczywiście, przez coś innego, co nie istnieje."
Anonymous - Pią 04 Mar, 2005 21:10
Temat postu:
EU07 napisał/a:
No cóż, moim zdaniem Noid postąpił rozsądnie. Jak to napisał Camus: "Jest rzeczą równie rozsądną ukazać jakiś rodzaj uwięzienia przez inny, jak ukazać coś, co istnieje rzeczywiście, przez coś innego, co nie istnieje."

Gdzie tu rozsądek?? W odejściu i zaraz po tym przyjściu nie ma żadnego rozsądku. Odejście jest odejsciem a powrot powrotem, tyle i nic wiecej.
Anonymous - Pią 04 Mar, 2005 21:17
Temat postu:
mnie tam wisi jaki masz nick,i nie mam ci niczego za złe ;]
EU07 - Sob 05 Mar, 2005 19:23
Temat postu:
R2 napisał/a:
EU07 napisał/a:
No cóż, moim zdaniem Noid postąpił rozsądnie. Jak to napisał Camus: "Jest rzeczą równie rozsądną ukazać jakiś rodzaj uwięzienia przez inny, jak ukazać coś, co istnieje rzeczywiście, przez coś innego, co nie istnieje."

Gdzie tu rozsądek?? W odejściu i zaraz po tym przyjściu nie ma żadnego rozsądku. Odejście jest odejsciem a powrot powrotem, tyle i nic wiecej.

Jak to gdzie? Zostalo ukazane cos co istnieje (Noid), przez cos co nie istnieje (Eurynymos). I zgodnie z cytatem jest to rzeczą rozsądną. Koniec. A uwierz mi, Camus byl czlowiekiem madrzejszym tak od Ciebie jak i ode mnie Smile

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group