Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Problem z przyjaciółką.

Ulka - Czw 01 Maj, 2003 13:48
Temat postu: Problem z przyjaciółką.
Mam wielki problem z przyjaciółką. Ona cały czas się na mnie za byle co obraża. Np. ostatnio obraziła się na mnie, że niechciałam z nią iść do sklepu. Byłam zmęczona po treningu i poprostu niemiałam ochoty. Raz obraziła się też na mnie że niepodobały się mi jej spodnie. Czy ja niemoge mieć swojego zdania Question Exclamation Jeszcze jedno. Ona wybiera mi koleżanki. Jeśli ona kogoś nielubi to ja też niemoge jej zdaniem. Cały czas robi mi przy moich koleżankach, których nielubi, awantury i każe wybierać między nimi a nią. Najchętniej to bym jej powiedziała że niechcem być jej przyjaciółką, ale to nie takie proste. Niewiem co mam robić. Boje się że źle zareaguje. Czy wy też macie takie problemy z przyjaciółmi??!!
Prosze pomóżcie mi. Co mam robić Question Exclamation
Nemeia - Czw 01 Maj, 2003 19:31
Temat postu:
Z tego co opisujesz to ona wcale nie jest twoja przyjaciolka... Takie cos nazywa sie 'toksyczna przyjazina'. Proponuje Ci ostudzenie kontaktow z ta osoba. Nie jest ci potrzebny ktos kto sie obraza, rzadzi i krytykuje. Prawdziwa przyjaz to zaufanie i szczerosc. Prawdziwi przyjaciele nie kaza nam wybierac, nie obrazaja sie i nie stawiaja nam warunkow... Moze warto poszukac wlasnie takiej przyjazni, a nie meczyc sie z ta toksyczna?
Ulka - Pią 02 Maj, 2003 08:10
Temat postu:
Racja Nemeia, ale jak mam jej to powiedzieć Question Exclamation
Szalona - Pią 02 Maj, 2003 11:36
Temat postu:
Mam podobny problem, ale troche się różni od twojego. Moja "przyjaciółka" ma koleżankę w kalsie i hnie wiem jak to nazwać ale "zdradza" mnie z nią. Ja jestem od niej o rok satrsza. Jeszcze w sumnie mogłybyśmy razem wychodizć itp. ale ta jej koleżanka mnie denerwuje np. w lecie próbowałam się z nią zakolegować i grałyśmy w piłke ona była akurat bramkarzem i jaszceliłam gola ona złapała piłkę a potem ze wściekłości tak ją kompmnęłą że wpdła pod auto i powiedziałam jej żeby po nią posżła a ona powiedziałą że to moja piłka i żebym sama sobie ją wyjęła. Wtedy mnie naprawdę zdenerwowała i od tej pory jak moja "przyjaciółka" z nią wychodzi ja nigdy nie ide nie chce widzeć tej dziewczyny na oczy. Confused
Nemeia - Pią 02 Maj, 2003 14:58
Temat postu:
Ty znasz ja najlepiej, i jesli chwilke sie nad tym zastanowisz... to bedziesz wiedziec jak jej to powiedziec. Z drugiej strony jesli nie chcesz o tym mowic, mozesz poprostu jej unikac... Sama sie kapnie o co chodzi po jakims czasie. To troche nie fair, ale wtedy nie musisz z nia rozmawiac.
Iśka - Pią 02 Maj, 2003 18:16
Temat postu:
Nie do końca zgadzam się z Nemeią... W 6 klasie moja przyjaciółka była dokładnie taka jak opisała ją Ulka. Na wszystko się obrażała, nie wytrzymywałam z nią... Ale okazało się to przejściowe... Ona poprostu przechodziła psikusy dojrzewania i dlatego była taka obrażalska... Kiedy poważnie z nią pogadałam, to bardziaj zwracała uwagę na to co robi i mówi... Do teraz jesteśmy prawdziwymi przyjaciółkami... biggrin
Ulka - Pią 02 Maj, 2003 23:01
Temat postu:
Do Iśki:
Moja ,,przyjaciólka" robi już tak ponad rok Exclamation Exclamation
Ja już niewytrzymuje Exclamation
Do Nemeii:
Czasami próbuje jej unikać, ale to nietakie łatwe. Mieszkamy na jednym osiedlu i chodzimy do tej samej szkoły. Trudno mi jest jej unikać.

JEJKU CO JA MAM ROBIĆ Exclamation Exclamation MUSZE JEJ WKOŃCU POWIEDZIEĆ, ŻE NIECHCEM BYĆ JEJ PRZYJACIÓŁKĄ Exclamation ALE JAK Exclamation Question
wY TEŻ MACIE TAKIE PROBLEMY Z PRZYJACIÓŁMI Question Exclamation
Iśka - Sob 03 Maj, 2003 15:14
Temat postu:
Hmmm... to trudniejsza sprawa...
Kiedy ja nie mogłam wytrzymać z moją przyjaciółką, a trudno mi było to powiedzieć, to do niej napisałam list... tak... i podałam go jej na jednej z lekcjii. Na kopercie było napisane: Przeczytaj to sama, bez pomocy innych koleżanek, a sam list zaczynał się od słów:
Pewnie dziwi cię to, że piszę do ciebie list... piszę go dlatego, że nie dopuściłabyś mnie do słowa !!!
Otóż chcę ci napisać co mi się w tobie nie podoba...

...a kończył się tak:
NIE MOGĘ Z TOBĄ WYTRZYMAĆ !!! Jeśli się nie zmienisz, to nie będę się już z tobą przyjaźniła !!!
Iśka

Ty, Ulko, też możesz napisać podobny list... Może pomoże...
Powodzenia !!! Wierzę, że się uda !!! Wink
Iśka - Sro 07 Maj, 2003 22:05
Temat postu:
I jak, pomaga ???
Ulka - Czw 08 Maj, 2003 20:16
Temat postu:
No niewiem. Niechcem do niej napisać listu, bo gdzybym nawet napisała ,, (...) poprostu niechciałam ci tego mówić prosto w oczy i prosze nierozmawiajmy o tym .Poprostu się popraw (...)" Ona i tak by podeszła i zrobiła awanture. Jest uparta i zachowuje się jakbym ja była dla niej a nie dla siebie. W dodatku dziś się na mnie obraziła, bo niechcem jej pożyczyć bluzki na dyskotekę. A ja niebedę jej pożyczać, bo ona jest dużo grubsza odemnie i mi ją rozciągnie. Ja niewytrzymuje. Przecież musi być jakiś sposób zeby jej to powiedziec , że niechcem zeby była moja przyjaciółką. A moze jest sposób źeby sama się odczepiła?? LUDZIE RATUJCIE Exclamation Exclamation
Kinga - Nie 11 Maj, 2003 11:23
Temat postu:
Cze

masz problemik
może uda się z nia poprostu pogadać albo coś z tym listem
musisz to wszytko wyjaśnić
Ulka - Nie 11 Maj, 2003 13:29
Temat postu:
Ale ja nieumiem!!! Niewiem czemu Crying or Very sad
Nemeia - Pon 12 Maj, 2003 00:52
Temat postu:
Ula... ty sama kreujesz problem. Zamiast isc i szczeze z nia pogadac, to dramatyzujesz. Wszyscy udzielili ci jakies rady... List to wcale nie jest glupia rzecz, ale jesli z gory zakladasz ze nie bedzie tak jak chcesz... to przykro mi. Nikt ci nie pomoze jesli sama nie bedziesz chciala czegos zrobic...
Ulka - Pon 12 Maj, 2003 07:38
Temat postu:
Słuchajcie dziękuje za wszystkie rady. Napisałam do niej list i chyba jest dobrze. Narazie się do mnie nieodzywa, ale nierobi zadnej awantury. Ciekawe co będzie dalej.... Mam nadzieje że chociaż zostaniemy koleżankami ( w co wątpie bo ona się na pewno ostro obrazi) , ale sama niewiem czy nawet dobrymi koleżankami bedziemy...
Ulka - Czw 15 Maj, 2003 21:06
Temat postu:
Mam jeszcze jedno pytanie. Moja niezbyt dobra kolezanka ( była przyjaciółka bo zostałyśmy koleżankami) podrywa mojego chłopaka Exclamation Exclamation Exclamation Evil or Very Mad
Już mnie to wkurza Exclamation Exclamation Exclamation Evil or Very Mad Wsumie niemam być o co zazdrosna, bo on powiedział że jest głupia, gruba i brzydka, i gdyby miał do wyboru pocałować się z nią lub wąchać [cenzura] konia wybrał by to drugie. Ale nie w tym rzecz. Ona niedaje nam spokoju Exclamation Exclamation Cały czas się do niego ,,łasi", próbuje przytulić. Mój chłopak powiedział jej żeby się od niego odczepiła, a ona powiedziła ze nigdy się od niego nieodczepi i ze będzie go podrywać bo nikt jej tego niezbabroni Exclamation Evil or Very Mad Kiedy się np. przytulam z moim chłopakiem, ona krzyczy na cały głos albo ,, Ulka + ***** = miłość" albo ,, Patrzcie, ***** przytula Ulke!!" . Robi to po to zebysmy sie puścili i zeby nam się zrobiło głupio ( choć nigdy nierobi) ONA JEST ZA PRZEPROSZENIEM JAK WRZUT NA DUPIE!!! Powiedzcie co ja i mój chłopak mamy zrobić zeby ona się od nas odczepił!!! PROSZE!!
deg - Czw 15 Maj, 2003 22:15
Temat postu:
Nie zwracajcie na nią uwagi.
Znudzi jej się.
Nie ma mocnych - nikt nie lubi być ignorowanym.
Ulka - Pią 16 Maj, 2003 15:33
Temat postu:
Coś mi si wydaje ze ona lubi być ignorowana. Dziś tak się do niego zalecała, że myślałam że jej oczy wydrapie Exclamation Exclamation Exclamation Evil or Very Mad
Iśka - Pią 16 Maj, 2003 20:08
Temat postu:
Ulko bardzo cieszy mnie to biggrin , że zastosowałaś mój sposób i przykro mi jest Crying or Very sad , że ta twoja dawna przyjaciółka zakeca się do twojego chłopaka... Ale tak jak Deg mówił, ignorowanie jej powinno poskutkować, ale trzeba być cierpliwym !!!

Powodzenia !!!
Kornelia - Pią 16 Maj, 2003 20:30
Temat postu:
Droga Ulka!
Jesli twoja przyjaciloka tak postepuje to zastanow czy wrta jest twojej przyjazni!! Bo co to za przyjacilka przy ktorej nie morzesz miec wlasnego zdania ?? Zastanow sie co jest dla Ciebie wazniejsze ta dziewczyna cz wlasne zdanie, luz i chlopak...
Ulka - Pią 16 Maj, 2003 20:53
Temat postu:
Droga kornelio! Ona już niejest moją przyjaciółką. Jak już pisałam zostałyśmy koleżankami ( ale niezbyt dobrymi ). Ja i mój chłopak mamy jej dosyć. A jej wogóle niejest głupio gdy on jej mówi żeby się od niego odczepił i dała mu spokuj. Zachowuje się tak, jakby była zaprogramowana zeby przyczepić się do niego. POMÓŻCIE NAM!!! ( mi i mojemu chłopakowi) CO MAMY ZROBIĆ!!! CO WY BYŚCIE ZROBILI!!!??????
deg - Pią 16 Maj, 2003 21:05
Temat postu:
Ulka - ona się do niego zaleca nie dlatego, że chce aby on był jej chłopakiem, lecz dlatego, aby zwrócić na siebie uwagę.

Nie wierzysz? Pomyśl - Ty chciałabyś, aby Twoim chłopakiem był ktoś kto woli cośtam wąchać zamiast całować się z Tobą? Smile

A jeśli robi to, aby zwrócić na siebie uwagę, oczekuje, że jakoś na to zareagujecie. Jeśli wogóle nie będziecie na nią reagowali (nie możesz jej pokazać, że denewruje Cię jej zachowanie!!!), wtedy napewno przestanie, bo dojdzie do wniosku, że obraną metodą uwagi na siebie nie zwróci.

I nie da się tego dokonać w ciągu jednego czy dwóch dni. Bądź cierpliwa. To kwestia dwóch, trzech tygodni i się od niej uwolnisz. TYLKO NIE OKAZUJ SWOJEGO ZDENERWOWANIA! Bo wszystko zaprzepaścisz.
Ulka - Sob 17 Maj, 2003 08:11
Temat postu:
Dziękuje deg. Spróbuje tak zrobić. Oby się udało.




I zachęcam innych, by pisali w tym dziale o swoich problemach z przyjaciółkami ( przyjacielami) lub koleżankami ( kolegami ).
Razem będziemy starać się go rozwiązać. Wink
Lilly - Pon 23 Cze, 2003 22:02
Temat postu: ...
Jeżeli list nie podziała, możesz powiedzieć o tym problemie rodzicom, a oni z rodzicami twojej "niby" przyjaciółki. Może to coś jej wkuje.
Wiem, że może się naprawde na ciebie przez to obrazić, a nic dziwnego, bo oberwie jej się, to może jednak da ci spokój.
A jak za pierwszym razem się nie uda, to mow to rodzicom ile wlezie, oni rodzicom twojej "psiapsióły", a ona może obrywać za każdym razem, więc może się będzie bać znowu ci dokuczyć.

A jeżeli ci nie da spokoju, powiedź nauczycielce, może ona coś poradzi.

Eh, nic innego wymyślić nie umiem..., może kiedy indziej cos dopiszę.
Lilly - Pon 23 Cze, 2003 22:08
Temat postu: ...
Sorki, nie czytałam drugiej strony, że już nie jest twoją psiapsiółką.

A co do ciebie i twojego chłopaka, to róbcie akórat, to, by ja zdenerwowac, np.:
gdy wrzeszczy dokoła, że sie przytulacie, to sie przytulajcie.
no, jutro może naprawde cos tu dopisze, bo jestem śpiąca...
Ulka - Wto 24 Cze, 2003 21:10
Temat postu:
Dzięki Lilly. Tylko, ze ja niewytrzymuje nadal!! Mówie jej: ,, Po co to robisz?? radość ci to sprawia??"
A ona odpowiada: ,, I pomyśleć, ze byłyśmy przyjaciółkami..."
Ja mam ochote powiedzieć to rodzicom, ale zabardzo niewiem jak!!!

PoMoCy !!!!!!!!! Sad

Z góry dziękuje tym co mi już pomogli i tym co mi pomogą.
Anonymous - Wto 19 Sie, 2003 11:00
Temat postu: co robic z prezmondżającą przyjacułkom?
Moja przyjaciuła ma 10 lat a ja 11 . Ona cały cza sie wymondrza . I co zrobić . Jak wiecie napiszcie na imajk nataliawojton@interia.pl albo na Gadu- gadu pod nr. 1055414.





PROSZE ! Flower Question
cornelia - Pią 29 Sie, 2003 10:31
Temat postu:
Jak będzie pytać Cię żebyś wybierała pomiędzy innymi przyjaciółkami a nią to poptostu wybierz inną a wkoncu sama do Ciebie przyjdzie Laughing
cornelia - Pią 29 Sie, 2003 10:33
Temat postu: Re: ...
Lilly napisał/a:
Jeżeli list nie podziała, możesz powiedzieć o tym problemie rodzicom, a oni z rodzicami twojej "niby" przyjaciółki. Może to coś jej wkuje.
Wiem, że może się naprawde na ciebie przez to obrazić, a nic dziwnego, bo oberwie jej się, to może jednak da ci spokój.
A jak za pierwszym razem się nie uda, to mow to rodzicom ile wlezie, oni rodzicom twojej "psiapsióły", a ona może obrywać za każdym razem, więc może się będzie bać znowu ci dokuczyć.

A jeżeli ci nie da spokoju, powiedź nauczycielce, może ona coś poradzi.

Eh, nic innego wymyślić nie umiem..., może kiedy indziej cos dopiszę.
Racja Lilly

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group