Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Przyjaciółka czy chłopak?!

Olcia - Czw 06 Sty, 2005 17:58
Temat postu: Przyjaciółka czy chłopak?!
Question Odkad zaczełam chodzic z chlopakiem moja przyjaciolka ciagle sie mnie o cos czepia a to ze mam dla niej za malo czasu a to ze nie moze mi sie juz wygadac tak jak kiedy a przecierz spotykamy sie tak jak zwykle poswiecam jej tyle samo czasu i nawet chce z nia gadac.Problem w tym ze jezeli tylko wspomne o moim ukochanym ona sie czepia ze za duzo o nim gadam no ale jezeli pyta sie co robilam wczoraj to odpowiadam bylam na dworku ona pyta sie z kim no a ja mowie ze z kamilem i wtedy sie zaczyna klotnia ze ciagle o nim nawijam itp. a ja naprawde staram sie juz o nim nie mowic.Co ja mama zrobic zeby nasza przyjazn byla taka jak kiedys?zerwac z chlopakiem?nie nie moglabym za bardzo go kocham ... Question
Kinga - Czw 06 Sty, 2005 18:03
Temat postu: Re: Przyjaciółka czy chłopak?!
Olcia napisał/a:
Question Odkad zaczełam chodzic z chlopakiem moja przyjaciolka ciagle sie mnie o cos czepia a to ze mam dla niej za malo czasu a to ze nie moze mi sie juz wygadac tak jak kiedy a przecierz spotykamy sie tak jak zwykle poswiecam jej tyle samo czasu i nawet chce z nia gadac.Problem w tym ze jezeli tylko wspomne o moim ukochanym ona sie czepia ze za duzo o nim gadam no ale jezeli pyta sie co robilam wczoraj to odpowiadam bylam na dworku ona pyta sie z kim no a ja mowie ze z kamilem i wtedy sie zaczyna klotnia ze ciagle o nim nawijam itp. a ja naprawde staram sie juz o nim nie mowic.Co ja mama zrobic zeby nasza przyjazn byla taka jak kiedys?zerwac z chlopakiem?nie nie moglabym za bardzo go kocham ... Question


Qrcze nie wiem ile masz lat ...

No ale nic ... jeśli naprawde kochasz chłopaka ( tak naprawde to może być to zauroczenie ) to nie zrywaj z nim bo i po co. A co do koleżanki to najlepiej pogadaj z nią ... i jesli chcesz kontynuować przyjazn musisz tez znaleźć troszke czasu i dla niej Smile
A może by tak pomoc jej znaleźć chłopaka ? wtedy to już wogóle miałabys problem z głowy Smile
Olcia - Czw 06 Sty, 2005 18:26
Temat postu:
Za miesiac bede miala 15 lat a przyjaciolce nie tak latwo znalesc chlopaka bo ile razy probuje to tyle razy ona nie chce zreszta ona uwaza ze jezeli ktos jak kocha to sam ja odnajdzie...
Anonymous - Czw 06 Sty, 2005 18:35
Temat postu:
twoja znajoma ma rację
to troszke wkurzające jak spotykasz sie ze znajomą a ona ci ciągle nawija o chłopaku zwłaszcza jak ty go nie masz

nie mów o nim aż tyle
aska - Czw 06 Sty, 2005 19:10
Temat postu:
ale przecież Olcia napisała że ta dziewczyna ją podpuszcza !! Olciu twoja koleżanka jest po prostu zazdrosna !! że ty masz chłopaka a ona nie !!

ale najlepiej pogadaj z nią o tym co ją denerwuje ... tak będzie najlepiej
sloneczko - Czw 06 Sty, 2005 22:13
Temat postu:
nigdy nie mozesz zrezygnowac z przyjaciolki dla chlopaka! bo ich bedziesz miala jeszcze 10 a przyjaciolka jak jest prawdziwa to bedzie cale zycie a ten chlopak raczej nie zostanie z toba do konca zycia! wiec postaraj siem i rozdziel swoj czas na nich dwojga... pogadaj z qmpela, powiedz ze zalezy ci na niej ale tez nie kcesz stracic chlopaka bo bardzo go lubisz...
kabama - Czw 06 Sty, 2005 23:06
Temat postu:
tak też myślę że twoja przyjaciółka jest zazdrosna chciałaby mięc chłopaka tak jak ty. Myślę że ma taką wizje (ale nie mussi to tylko moje przypuszczenia!):
jeżeli cie tak podpuszcza w koncu wywola awanture ty bedziesz zalowala i opuscisz chlopaka pogodzicie sie a ona znowu nie bedzie gorsza. Porozmawiaj z nia na poważnie w końcu to twoja przyjaciółka. Ale bez zadnych awantur. Na spokojnie. Wyjaśnij jej że go kochasz i ze chcesz sie znim spotykac tak samo jak z nią. A to że ona mówi ze
Cytat:
jezeli ktos jak kocha to sam ja odnajdzie
to znaczy że z tym sie nie zgadza po prostu nie chce pokazywac czego potrzebuje to niedobrze ze to ukrywa. dyby sie z tym zgadzala nie bylaby zazdrosna bo wiedzialaby ze ja tez w koncu spotka to co ciebie. Mam nadziej ze to taka twoja prawdziwa przyjaciólka od serca jesli tak powinna cie zrozumiec jak z nia pogadasz jesli nie dobrze sie zastanow czy ona albo on naprawde sa ciebie warci moze lepiej bedzie jak z czegos zrezygnujesz. Wierze ze go bardzo kochasz i go nie opuscisz ale male jest prwdopodobienstwo ze bedziecie do konca zycia ale roznie bywa... Przyjaciół ma sie na cale zycie jesli są prawdziwi od serca i warci przyjazni...
Zastanow sie i pogadaj z przyjaciolka
Anonymous - Pią 07 Sty, 2005 06:26
Temat postu:
Witam.
Zazdrość o sam fakt posiadania chłopaka? To dla mnie dość specyficzne. Ale...Tak. Z przyjaciółki nie rezygnuj, z chłopaka też nie. Musisz z nią o tym porozmawiać. Ale zastanów się też, czy nie zabrałaś czasu przeznaczonego na nią i nie przeznaczyłaś go na chłopaka? Może Ci się tylko wydaje, że gadacie tyle samo co wcześniej...Tak czy siak musisz na spokojnie jej wytłumaczyć obecną sytuację.
Pozdrawiam Kwiat
Robal - Pią 07 Sty, 2005 10:52
Temat postu:
Chciałbym zaprotestować. Jak ktoś mówi, że przyjaciółkę ma się na całe życie a faceta tylko na momet to żal mi takiej osoby-wychodzi, że to taka osoba ma braki emocjonalne albo faceci są jej potrzebni tylko w roli wibratorów-reproduktorów. Jeśli oboje są prawdziwi to oboje sa na całe życie.
Postaraj się chłopaka i przyjaciółkę ze sobą skontaktować by się polubili. Ja często spotykam się z moją panią i jej przyjaciółką i wspólnie gdzieś wychodzimy. Po prostu w obecności dziewczyny staramy się nie być jakoś nadmiernie namiętni i zachowujemy się raczej jak grupka przyjaciół (bez nadmiernego wyróżniania kogokolwiek) a nie jak para i samotna przyczepka. Tak samo kiedyś, gdy ja byłem "przyjacielem"- Kumpel i jego dziewczyna potrafili sprawić taki nastrój, że nigdy nie czułem się przy nich jak piąte koło u wozu. Dzięki temu wszyscy sobie ufali i nikt nie był pokrzywdzony ani zazdrosny o drugiego. Sztuką jest tylko zachowanie jakiegoś kompromisu, by nie urazić partnera i równocześnie nie dać przyjacielowi do zrozumienia, że przeszkadza. Idzie się tego nauczyć. W każdym razie znajomośc zmniejsza zazdrość-najbardziej bedą o siebie zazdrośni, gdy będą się znali tylko z twoich pozytywnych opowiadań o drugiej osobie. Jak oboje poznają swoje wady i zalety to zazdrośc w dużym stopniu wygaśnie.
Anadriel - Czw 13 Sty, 2005 00:04
Temat postu:
Może po porstu powinnaś była ze mną pogadać? ... może to by pomogło?... nie chcę tego mówić tu i teraz, ale ... cały Twój świat kręci się teraz wyłącznie wokół Kamila i nie winię CIe o to... jesteś zakochana - normalka... ale zauważ że ja Cię potrzebuję szczególnie teraz... Crying or Very sad i nie mówcie że jestem zazdrosna, bo... nie znacie sytuacji tak dokładnie... nie jestem o to zazdrosna... nie... Crying or Very sad

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group