Dzieci OnLine

DOM RODZINA - Rodzice......

gosiaczek - Sro 15 Gru, 2004 18:02
Temat postu: Rodzice......
Hey ! Mam problem... Moi starzy zabraniają spotykać się z moimi kumpelami. Mówią mi że to nie towatrzycho dla mnie... Dlaczego? Bo we wtorek poszłam z nimi do kościoła i 10 min przed mszą stałyśmy pod kościołem... I to im nie pasowało. A później w kościele usiadłyśmy do ławki i po kilku sekundach przesiadłyśmy się dalej. Wrrrrr... Jestem wkurzona.. Powiedzieli mi , że nie chcą mnie widzieć z nimi. Gadałam ze staruszkami ale oni nic. Powiedziałam im ,że mimo zakazu będę się z nimi spotykać. Ale myślę, że to jest nie fair.
Co byście zrobili na moim miejscu?? Confused Neutral Confused Neutral Question
Miracle - Sro 15 Gru, 2004 18:36
Temat postu:
Trudno cos poradzic...Moze sproboj z nimi jszcze raz porozmawiac, albo podchodz do tego taktycznie tzn.powoli ich przekonuj do tego ale nie nachalnie ani za szybko.
Kinga - Sro 15 Gru, 2004 19:35
Temat postu:
Eh ... Sama dobrze wiem że cos takiego jak takie odciąganie na siłe jest najgorszym sposobem jaki może być

Ale cóż rodzice gdy widzą że córunia zadaje się z Takim czy siakim typem który jest taki czy inny ... i anjzwyczajniej nie pasuje rodzicom mówią "Masz się z nim nie spotykać"
Czesto rozmowy nie skutkują ... a rodzice nie potarfią zrozumieć że tak "rozrywając" związek pogłębiają więź między dwojgiem młodych ludzi .. tak tak ... im rodzice bardziej starają sie rozdzielić tym para przyjaciół czy poprostu para ;> czuje sie bardziej związana, zżyta

I co zostaje nastolatce gdy rozmowy nie pomagają ?

Ucieczka ? - oj nie nie nie radzę w żadnym wypadku ! jeden z najgorszych błędów popełnianych przez młodych ludzi ... pozniej są jeszcze gordsze problemy

Nie spotykanie się ? - Najlepsze wyjście według rodziców, którzy nie staraja się lub nie potrafią zrozumieć że trudno jest ot tak zerwać znajomość

SPotykanie sie potajemne ? - Eh ... jeśli chcesz się z nim spotykać i nie mieć zbytnich problemów ... Jest to dosyć stresujące bo a to sąsiadka, a to facetka ze sklepu, a to nauczycielka ... ale da sie wytrzymać
Elly - Sro 15 Gru, 2004 21:44
Temat postu:
Najlepszym rozwiązaniem jest kolejna rozmowa z rodzicami , innego sposobu chyba nie ma , przynajmniej ja go nie znam ...
mroweczka - Czw 16 Gru, 2004 11:45
Temat postu:
Mi też rodzice nie pozwalali na coś takiego kiedyś...Teraz to już chodzę do kościoła sama,ze swoimi koleżankami. A nieraz kiedy są ze mną to i tak się już nie czepiają...Moim zdaniem powinnaś po prostu porozmawiać z nimi i chodzić do koscioła z koleżankami ale zachowywać się "grzecznie" Wink Jak zauważą poprawę,to prawdopoidobnie zmienią swoje zdanie o tym Wink
Mróweczka Kwiat
::PtyLuQ:: - Czw 16 Gru, 2004 13:29
Temat postu:
A ja jak się zakoleguję z kimkolwiek to nikomu nie mówię Mr. Green . Po kryjomu się spotykaj jeśli wogóle Wink .
sloneczko - Czw 16 Gru, 2004 20:13
Temat postu:
no ja mysle ze twoi rodzice troszke przesadzaja:] ale to nie ja jestem od ich osadzania:]kazdy ma swoje metody wychowawcze itd... jesli naprawde lubisz te qmpele to oni i tak nie beda mieli wplywu na to czy bedziecie sie dalej 3mac:] bo nie mozna z dnia na dzien komus bez powodu powiedziec ze koniec naszej przyjazni:] przeciez na sile one ci nie kazaly sterczec przed tym kosciolem czy przemieszczac sie z lawki do lawki...chyba nie jestes na tyle beradna ze nie mozesz sie im sprzeciwic... rodzice moze i martwia sie o ciebie ale powiedz im ze to i tak nie ma sensu i ze twoje qmpelki naprawde sa bardzo mile grzeczne itd ze widocznie ich nie znaja dobrze i ze jak kca to mzoesz je zaprosic do domu zeby sami sie przekonali ze twoje towazystwo nie jest takie zle:)
Pan_Feanor - Pią 17 Gru, 2004 19:05
Temat postu:
Smile przecież się możesz z nimi spotykać po szkole, w każdy inny czas... jejku to nie pproblem
Anonymous - Sob 18 Gru, 2004 15:19
Temat postu:
no własnie.
Powiedz im tez ze to nie fair bo masz prawo spotykac sie z przyjaciolmi chyba,ze rodzice obawiaja sie np z zaproponują ci np. fajki i tak reagują.Powiedz im tez o tym.
MeGi111 - Sob 18 Gru, 2004 18:02
Temat postu:
A może spróbujesz przedstawić swoje koleżanki rodzicom? Ja bym chyba przede wszystkim porozmawiała z rodzicami. Następnym krokiem byłoby przyprowadzenie koleżanek do domu. Z tego co piszesz nie wynika, by były jakoś specjalnie niewychowane itd. Jeśli się twoim rodzicom, nie spodobają -tródno, warto było spróbować. Jednak jeśli się im spodobają -będziesz mogła się z nimi spotykać Smile
Emila1992 - Czw 13 Sty, 2005 11:49
Temat postu:
.................
Kicia91 - Wto 25 Sty, 2005 20:35
Temat postu:
Spróbuj jakos przekonac rodziców...
Porozmawiaj z nimi lub cos...
Albo spotykaj sie potajemnie...
Ja na twoim miejscu i tak bym sie spotykała z tymi znajomymi...
Ale chyba i tak bym spróbowała pogadac z rodzicami żebym sie nie musiała ukrywac...
Anonymous - Sro 26 Sty, 2005 21:17
Temat postu:
to jeszcze zależy jacy to są znajomi. jeżeli są podobni do tych co stoją sobie pod kościołem w mojej dzielnicy, to się rodzicom nie dziwię.
Nike007 - Czw 27 Sty, 2005 13:01
Temat postu:
Ja bym Ci radziła jakoś rodzicom pokazac że są w porzątku i miomo ich woli spotykać się z nimi !! Wieczorami opowiadaj jacy oni sa wspaniali że Ci pomgają w matmie itp. Ale oni muszą być NORMALNI bo jeśli to sa tacy którzy u Nas stoją to siem nie dziwe =) POZDRWIAM
ewela - Czw 12 Maj, 2005 21:17
Temat postu:
najlepszy sposób to przekonac ich do twojego towarzystwa... Wink rozmawiaj z nimi przekonuj ich opowiadaj o nich dobre żeczy.. ale nie nachalnie nie że cały dzień mówisz o nich bo sie skapną o co chodzi..po trochu aż w końcu ich przekonasz..Smile zycze powodzenia
Shaleniec - Pią 13 Maj, 2005 19:15
Temat postu:
moi rodzice tez sie czepiaja do towarzystwa =\ ale sie staram ich nie sluchac, na szzescie tylko zwracaja uwage, np. "to towarzystwo nie ejst chyba najlepsze" ale niczego nie zabraniaja, wiec narazie jest ok.
a Ty powinnas porozmawiac z nimi, powiedziec, ze te przyjaiolki wiele znacza dla Ciebie, ze są mile i nie jakies "huliganki" biggrin w koncu ich przekonasz.
pozdro
KaCha:) - Wto 14 Cze, 2005 17:46
Temat postu:
Przeciez one Cie wcale nie demoralizuja... wiec w czym problem? Gdyby namawialy Cie na ćpanie/palenie/picie, wtedy mogliby mieć coś do zarzucenia... Porozmawiaj otwarcie i szczere, powiedz co czujesz... przeciez to Twoi rodzice i "powinni" <dobre slowo> zrozumiec Wink

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group