Dzieci OnLine
Z życia szkoły... - pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Anonymous - Pon 29 Lis, 2004 19:47
Temat postu: pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pomurzcie ludziska 2 baby (z infy i z w-f) cały czas sie po mnie wydzierają niewiem czemu
babki z w-fu spytałam sie tylko czy sie przebierać (myślałam że gramy w pingla) a ona
zaczeła sie wydzierać że dawno miałam być ubrana (pół klasy nie było ubranych)
póżniej gdy klasa se grała ja musiałam słuchać jej kazania i ryczenia :!: :!: :!:
PS.co wy byście zrobili niemam już siły
Kinga - Wto 30 Lis, 2004 12:59
Temat postu:
Nie wiem ile masz lat ale jak dlamnie to nie jest żaden problem ...
ZReszt a zapewne nie było aż tak źle ... jeśli faktycznie jest nieodbrze żawsze mozesz je pwoiedziec co myślisz o jej zachowaniu ... ja zawsze tak robie
lub w wersji tzw lajt ... możesz ją poprostu olać i to chyba najlepsze wyjście
zazulita - Wto 30 Lis, 2004 14:17
Temat postu:
Nie możesz takimi rzeczmi się przejmować!! Jak na mnie krzyczy nauczyciel, to spokojnie wysłucham tego co do mnie mówi i nie przejmuję sie tym. Naprawde!! Nie trzeba tracić narwów z tak głupiego powodu!!
Pozdrawiam!!
Elun - Wto 30 Lis, 2004 15:23
Temat postu:
mozliwe ze nauczyceie akurat mieli zly dzien, U nas jak babka od chemii jest zla, to lepeij nie wchodzic jej w droge, tak cie powyzywa przy calej klasie, ze sie nie pozbierasz 
Niektorzy sie polewaja, ze ona jest psychicznie chora 
Na mnie sie uwzial facet od histy (ale w tym wypadku wie dlaczego heh) ale i tak mam go gdies, niech sobie gada co chce. Bo po co mam sie stresowac z jego powodu?
Anonymous - Wto 30 Lis, 2004 19:04
Temat postu:
moja walnięta szkoła jest mała więc każdy karzdego zna i boje sie ze jak będzie po mnie ryczeć mogę mieć obnirzoną ocenę z zachowania
Amy - Wto 30 Lis, 2004 19:48
Temat postu:
Ja bym jej odpowiedziała:
..."Dobrze, dobrze przepraszam, ALE PRZECIEŻ PRAWIE WSZYSCY SĄ NIEPRZEBRANI!"
Wtedy zwróciłabym jej uwagę na to, że nie jestem tylko tą JEDYNĄ.
A jeśli chodzi o wysłuchiwanie kazania babek to...
Ja robię tak:
Jeśli baba prawi mi kazanie to zawsze jej kiwam głowa i mówię aha, no to przepraszam i cały czas przepraszam. Następnym razem jak będzie się chciała wydrzeć to nie bedzie chciała prawić tak długaśnego kazania, bo wyjdzie na to, że... no nie wiem.. u mnie to działa 
Możesz też jak to już ktoś powiedział TOTALNIE JĄ OLEWAC I UDAWAĆ ŻE JEJ NIE SŁYSZYSZ Wtedy będzie gadała do sama do siebie i wezmą ją za obłąkaną 
Może trochę przesadzam, ale np u mnie w szkole tak właśnie jest...
Pozdrawiam,
Elly - Nie 05 Gru, 2004 00:54
Temat postu:
Ja bym to poprostu zlała uwzieły się i juz . A jak już ci walną to kazanie to udawaj skruszoną i przeproś albo cos takiego ... a co do ocenny z zachowania no to tu może być mały problem ale myśle poprawnego ci chyba niedadzą ...
Miracle - Nie 05 Gru, 2004 21:23
Temat postu:
Trudno cos poradzic moze rob to co inni w tym samym czasie to nie bedzie sie czepac a przynajmiej mozesz powiedziec ze inne osoby tez tak zrobily...
2.0 Powered by
phpBB modified v1.9 by
Przemo © 2003 phpBB Group