Dzieci OnLine
PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Jak go poderwać?
Anonymous - Sro 17 Lis, 2004 21:19
Temat postu: Jak go poderwać?
Elo! Od dłuższego czasu myślę o pewnym chłopaku. Na początku nie podobał mi się aż tak bardzo. Traktowałam go jak normalnego kolegę... ale ostatnio....on.... się do mnie tak ładnie uśmiecha. Ja zawsze staram odwzajemniać się jego usmiech.... tak bardzo chciałabym mu uświadomić, że to coś więcej niż przyjaźń. Jestem przekonana, że podobam mu się i że on coś do mnie czuje (nie uśmiecha się do innych dziewczyn). Wygląda na trochę nieśmiałego... hmmm....
Mówiąć zwięźlej.... JAK GO PODERWAĆ?
Błagam o pomoc.........
Elly
:love1:
Keśka - Sro 17 Lis, 2004 22:06
Temat postu:
Hm... Na razie nie mogę Ci pomóc. Napisz, jak często go widzisz, czy chodzi z Tobą do szkoły, czy do klasy... Czy znacie się z podwórka? Czy rozmawiacie ze sobą? Wiesz coś o nim?
Napisz troszkę więcej, a postaramy się Ci coś doradzić.
Anonymous - Sro 17 Lis, 2004 23:49
Temat postu:
Witam.
Częste spojrzenia w oczy, uśmiechy, bardzo częste rozmowy, nawet pozornie o niczym.
Kiedy tak nieśmiało się do Ciebie uśmiechnie, daj znać, że chcesz się dowiedzieć co ten uśmiech miał znaczyć.
Pozdrawiam
aska - Czw 18 Lis, 2004 12:47
Temat postu:
tak jak napisała Keśka musisz nam napisać co i jak ... a my postaramy się Ci pomóc ... bo najpierw musimy wiedzieć to i owo ( czy często ze zobą gadacie czy mówicie sobie tylko "cześć" itp. itd. ) , wiesz do mnie chłopacy też się uśmiechają i jakoś z żadnym nie chodze ... chociaż wiem że te uśmiechy to oznaka sympatji ...
Anonymous - Czw 18 Lis, 2004 17:38
Temat postu: A więc...
Chodzimy razem do klasy. Dośc często rozmawiamy, ale nasze rozmowy są krótkie. Wiem o nim tylko trochę.... dzisiaj rozmawiałm z nim... krótko, ale nasza rozmowa była bardzo miła...
Keśka - Czw 18 Lis, 2004 18:41
Temat postu:
Mi się zdaje, że nie powinnaś nic robić. Jeśli rozmawiacie ze sobą, chodzicie do tej samej klasy, a do tego On się do Ciebie uśmiecha - wszystko jest na dobrej drodze! Napisz też, jakie inne oznaki jego sympatii do Ciebie zauważyłaś. Jeśli Ty mu się podobasz, a On Tobie - nie powinnaś się mieszać do spraw ludzkich uczuć. To one zdecydują, co będzie dalej.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Anonymous - Czw 18 Lis, 2004 20:24
Temat postu: dzięki...
Bardzo dziękuję... masz rację, nic nie będę robić... ;) On się do mnie dzisiaj tak ładnie usmiechnął i popatrzył mi w oczy ;)....
Jak jutro wrócę ze szkoły to Wam napisze jak było...
aska - Pią 19 Lis, 2004 13:49
Temat postu:
jeśli chcesz możesz poprosić kogoś, kto wypyta go o to kto mu się podoba itp. ...
Anonymous - Pią 19 Lis, 2004 14:16
Temat postu:
[Na***ienie mode on]
Awwww
CHŁOPCY!Chłopacy to najmniej poprawna forma tego rzeczownika.
[Na***ienie mode off]
Edit: Cenzura (KoT)
Anonymous - Pią 19 Lis, 2004 19:49
Temat postu: heh...
Dzisiaj były 3 krótkie rozmowy... i to co zawsze ;) A! dowiedziałm się jaki ma znak zodiaku ;) Dzięki Aska, ale wolę nie wysyłać innych, aby się wypytywali jego o różne rzeczy, bo ja chciałbym zachowac w tajemnicy to, że się w nim zakochałam ;)
Naomi - Pią 19 Lis, 2004 20:33
Temat postu:
Chodzicie do jednej klasy, a to już +.
Rozmawiaj z nim jak najwięcej, przcież to twój kolega z klasy.
Kiedy np. grupą z klasy (po lekcjach) będziecie gdzieś iść zaproponuj mu, aby poszedł z wami
Ja zawsze wiem czy ktoś mnie podrywa czy nie... Ty też napewno to wyczułaś
Anonymous - Sob 20 Lis, 2004 14:26
Temat postu: =)
Wczoraj zdobyłam też jego numer komórki. Puściłam mu sygnałka i on mi od razu odpuślił. Więcej mu nie puszczałam, bo nie chciałam być natarczywa. Następnego puszcze mu w poniedziałek po lekcjach. tak bardzo go kocham... jak sobie o nim myślę to serce bije mi szybko... aż mnie coś w środku ściska... przechodza mnie ciarki... boshe... ja tak go kocham, że tego się nie da opisać.... :kwiat2:
Anonymous - Nie 21 Lis, 2004 13:30
Temat postu:
Cześc... robiłam sobie dzisiaj starą wróżbę i wyszło mi, że za 3 dni będzimy razem. To wypada w środę... czy ja mam w to wierzyć? Wiem, że to głupota, ale ja bym chciała, aby to była prawda... pomocy.... ;(
Malvina - Nie 21 Lis, 2004 15:04
Temat postu:
Ja bym na Twoim miejscu nie wierzyła...nigdy nie wierzylam w zadne wróżby..horoskopy itp
Takie wysyłanie sygnałow to do niczego nowego Cię nie doprowadzi
Nie lepiej wyslac milego sms-a ?
Anonymous - Nie 21 Lis, 2004 15:46
Temat postu:
Witam.
Możliwość zawsze jest. Ale nie możesz siedzieć bezczynnie, wróżbom nie wierz, bo się przejedziesz
Pozdrawiam
Anonymous - Sro 24 Lis, 2004 16:52
Temat postu:
Dzieki Wam. Naprawdę jestem Wam baaardzo wdzięczna, że mi pomagacie =* Co ja bym bez Was zrobiła ;)
Puszczałam mu sygnała wczoraj, odpuścił mi. Ale dzisiaj mu chyba nie puszczę, bo boję się, ze on sobie pomyśli, ze jestem jakaś natrętna.
Na miłego sms-a nie mam zabardzo pomysłu. Ale za miesiąc święta. Wyślę mu wtedy miłe życzenia świąteczne (jako sms). No i... z innymi chłopakami jakoś mi się normalnie gada i bezproblemowo, jak coś mam powiedzieć to mówię od razu. A jak mam się do niego odezwać to mnie normalnie zatyka. Fakt - trochę z nim gadałam. No ale chyba najmniej niż z innymi osobami. Poprostu mnie zatyka czasami... on też jakiś taki... Jest tego mały plus - jesli ze sobą nie gadamy to wtedy się uśmiechamy do siebie. Ja jestem z reguły osobą nieśmiałą... ale po jakimś czasie potrafię się "rozkręcić w towarzystwie" i nie ma problemu.
Co do wróżby to już się przekonałam. OD DZISIAJ WYPOWIADAM WOJNĘ ŁAŃCUSZKOM I WRÓŻBOM! Nie uwierze w żadne z nich! :D
A czy Wy macie jakies pomysły na to, jak mogę zwrócić na siebie jego uwagę?
Pozdrawiam,
Elly
aska - Sro 24 Lis, 2004 19:06
Temat postu:
czemu myślisz że jak cały czas będziesz puszczać mu głuchacze to on pomyśli że jesteś natrętna !!
Ja i ten ktoś kogo też kocham ( ale straciłam szanse na chodzenie z nim
) też puszczamy sobie bardzo , bardzo dużo głuchaczy , nawet na lekcjach ... hehe ...
fakt niedługo święta - może kupisz mu jakiś mały podarunek , albo czekolade ...
macie w szkole dyskoteki ? jeśli tak i jeśli on na nie chodzi to może poprosisz go do tańca ? ale penie będziesz się wstydzić ...
Amy - Sro 24 Lis, 2004 20:23
Temat postu: Właśnie się zarejestrowałam!
Właśnie dokonałam rejestracji =P Chciałam mieć ksywke Elly, ale ktoś mi już zajął =(
Dobra... jestem Amy - miło mi =)
Dzieki Aska za odpowiedz. Niestety jestem zbyw wstydliwa aby poprosic go do tanca. Prezent tez niestety odpada... nie wiem dlaczego. Ale dyskoteka już niedługo. Będę się kręcić obok niego. Może mnie poprosi...
Dziewczyny! Co robicie, jeśli chcecie zatańczyć z chłopakiem na dyskotece?
Prosze o odpowiedz!
Akacja12 - Sro 24 Lis, 2004 22:44
Temat postu:
jeżeli chce zatańczyć z chlopakiem na dyskotece to mam nadzieje że to zrobi
. Nie rób nic ale jak napotkasz na jego wzrok umiechnij się
.
Anonymous - Czw 25 Lis, 2004 06:32
Temat postu:
Witam.
Jeżeli kontakt werbalny jest wg Ciebie niemożliwy, to kolejnymi są - mimika, spojrzenie i dotyk. Dotyk chyba też odpada, chociaż według mnie...Jest bardzo trafny. Czyli spojrzenie - w oczy i mimika - uśmiech. Dyskoteka? No nie wiem, sam kiedyś miałem problemy z zapraszaniem do tańca, teraz jakoś mi przeszło.
Pozdrawiam
aska - Czw 25 Lis, 2004 13:48
Temat postu:
no więc Amy wiedziałam że napiszesz , że tanie jest wstydliwy ?? ale nie rozumiem czemu nie prezeny możesz mu kupić czekolade albo coś słodkiego ... ale jak chcesz .
Ale KoT ma troche racji , chłopacy też nie chcętnie proszą do tańca . ( chociaż moi koledzy robią to tak żeby było śmiesznie )
Amy postaraj się dowiedzieć co go interesuje i pogadaj z nim co tym ... udawaj że ciebie też interesuje np jakaś gra , ale nie chcesz jej kupować ale np porzyczyć ... będziecie mieli więcej tematów do rozmowy a to już FAJNIE
Amy - Pią 26 Lis, 2004 18:28
Temat postu: =P
Cześc. Bardzo Dziękuję KoT'owi, Akcji12 i Asce za odpowiedzi. Smutno mi, bo dyskoteka nie była zbytnio udana... i najgorsze jest to, że JEGO nie było...
...
Mam jeszcze jeden problem.
Od razu mówię, ze ja się nie chcę chwalić, a tak wogóle to raczej nie ma czym...
Bardzo chętnie bym się zamieniła
No bo... połowa chłopaków z naszej klasy poprostu się ze mnie zakochała...
Są tacy co próbują mnie podrywać, a są tacy co tylko mnie obserwują i prawią komplementy
Jest też 3 chłopaków, którzy poprostu robią z siebie debili, tylko po to, abym zwróciła na nich uwagę...
Mnie to już strasznie męczy...
Bezprzerwy ktoś mnie zaczepia. Tak sobie myślę, że kiedyś zwariuje...
I na dyskotece bezprzerwy się gapią. Normalnie musiałam uciekać do innych klas.
... ja nie chce... bo ja kocham tylko JEDNEGO...
Adam =] - Pią 26 Lis, 2004 18:45
Temat postu:
Współczuje tego ze wszyscy za Tobą latają.Ale jak chcesz mieć święty spokój to nie zwracaj na nich uwagi i tyle. Powinno pomóc.Przecierz im zależy żebyś zwracała na nich uwage prawda?
Amy - Pią 26 Lis, 2004 18:50
Temat postu:
I tak zrobię, dzięki :*
mroweczka - Pią 26 Lis, 2004 22:15
Temat postu:
Dokładnie. Ja miałam tak samo w 5 i 6 klasie. Nie zwracałam na nich uwagi i w końcu im przeszło. Mi to tam wisi czy oni będą się mną zachwycać 24 h na dobę( raz dostałam ssmana; "mrowa musze ci to wyznac,ja bez ciebie nie wytrzymam naprawde cie kocham mysle o tobie 24 h na dobe..."), ale niech mi dadzą święty spokój i nie opowiadają innym bzdet o mnie(np. "Mrówa sie we mnie zakochała i chce ze mna chodzić"-nie raz tak było). Sorry,ale to zdeczka wkurzające. Ignorowałąm ich i na szczęscie przestali. Teraz o mnie nawet nie widują,bo zmieniłąm szkołę
Mróweczka
Amy - Pią 26 Lis, 2004 22:56
Temat postu:
Spoksik, thx Mrówa. Nie będe zwracac uwagi. Teraz całą swoją uwagę poświęcę na NIM...
Ja go tak kocham...
Amy - Sob 27 Lis, 2004 13:58
Temat postu:
Tak sobie czasem marzę...
Tak bardzo chciałabym z Nim być...
Tak bardzo go kocham...
JA POPROSTU NIE MOGĘ BEZ NIEGO ŻYĆ!
NIE MOGĘ GO STRACIĆ...
co mam robić... bo moje serce płacze...
Anonymous - Sob 27 Lis, 2004 21:38
Temat postu:
wszystkie dziewczyny piszą o poderwaniu chłopaka którego trochę znają który sie do nich uśmiecha
a jak poderwać chłopaka którego sie totalnie nie zna i sie nie uśmiecha?
Amy - Nie 28 Lis, 2004 16:11
Temat postu:
Normalnie spoko! Wszystko wróciło do normy, ale nowe posty się zchrzaniły.....
Elly - Nie 28 Lis, 2004 16:16
Temat postu:
DOKŁADNIE WSZYSTKIE NAPISANE PORZEZEMNIE POSTY POSZŁY SIĘ J...Ć
ALE SUPER ŻE WSZYSTKO ZNOWU DZIAŁ
Amy - Nie 28 Lis, 2004 16:55
Temat postu:
Super, super, też się ciesze, ale gadajmy na temat, bo znowu będzie offtop
Anonymous - Nie 28 Lis, 2004 17:15
Temat postu:
Witam.
Rozumiem, że to potrafi być męczące. A mnie się wydaje, że powinnaś zrobić przesiew. Dopuścić do siebie bliżej tych, których uważasz za godnych zaufania - przyjaciel płci mniej pięknej naprawdę potrafi być pomocny. Natomiast co do tego chłopaka...Po prostu zbliżaj się do niego
Pozdrawiam
Amy - Nie 28 Lis, 2004 19:16
Temat postu:
KoT, dzięki...
Będę mu patrzeć w oczy, uśmiechać się, spróbuje trochę pogadać... no cóż nie będę Was więcej męczyć!
Może mi się uda!
Trzymajcie za mnie bardzo mocno kciuki!
PozdraViasy
Anonymous - Pon 29 Lis, 2004 23:59
Temat postu:
Witam.
Spojrzenie w oczy i uśmiech - ok, bardzo dobrze...Byle nie nadgorliwie, bo się speszy chłopak.
Trzymam kciuki.
Pozdrawiam
Anonymous - Pią 03 Gru, 2004 13:37
Temat postu:
Ja też trzymam kciuki
Pati chce z tobą pogadac na gg
wiem chyba o kogo ci chodzi PS przypominam ze ja z nią chodze do klasy
Elly - Sob 04 Gru, 2004 14:20
Temat postu:
Piotrek (aren) to nie ja pisałm tego posta tylko Amy jak była gościem na forum ...
Amy - Czw 23 Gru, 2004 12:05
Temat postu: Nowa sprawa...
Po długiej mojej nieobecności chciałabym coś dopisac do mojego dawnego postu. Nie chciałam zaczynać nowego, ponieważ i tak jest ich tu dużo... hyh...
A więc... można powiedzieć, że ten chłopak, którego chciałam poderwać (Tak jak w temacie "Jak go poderwać") mimo iż go kochałam (teraz mogę nazwać to tylko zauroczeniam) on się zaczął jakoś tak dziwnie zachowywać. Tzn. Do wszystkich dziewczyn, nie ważne czy brzydkich czy łądnych zaczął się tak samo slicznie uśmiechac jak do mnie na samym początku. I teraz mnie śledzi wzrokiem co ja akurat w danej chwili robię. Mnie to denerwuje. Jeszcze za wszelką cenę chce wzbudzić we mnie zazdrość. Ja na początku byłam zazdrosna i czasami miałam świeczki w oczach jak on tak się do innych dziewczyn przystawiał. WSZYSTKO TYLKO PO TO, ABYM BYM BYŁA O NIEGO ZAZDROSNA.
Ja nie chciałam mieć już złudzęń i przetłumaczyłam sobie:
On jest zwykłym podrywaczem i jeśli mnie naprawdę kocha to niech to pokarze w inny sposób, nie wzbudzi już mojej zazdrości, nigdy, nigdy, nigdy! Powtarzałam sobie to przez godzinę i wiecie co? Podziałało! Nie jestem już o niego zazdrosna. Mimo, że w jakimś stopniu podoba mi się jako chłopak, ale chyba już się w nim ODKOCHAŁAM.
No i teraz przejdę do rzeczy:
U nas w klasie jest ok. 5 przystojnych chłopaków. O jednym z nich napisałam wyżej. Od pewnego czasu drugi z tej 5-tki wyraźnie zaczął mnie podrywać. Ciągnie mnie za włosy, rozpina mi plecak itd... wiecie te rzeczy...
No i on jako chłopak mi się też podoba. Gadam z nim no i w ogóle, niedawno poprosił mnie o numer komórki. Wieczorem gadaliśmy przez sms'y, on pisał do mnie że coś tam cze laska itd... i wysłał obrazek z sercem. Mnie zamurowało, ale odpisałm mu i też wysłałam obrazek z sercem. Teraz puszczamy sobie duużo sygnałków i piszemy sms'ki...
On wyraźnie się we mnie zakochał...
Ciekawe jak będzie po przerwie świątecznej...
Ja nigdy nie miałam jeszcze chłopaka, no może kiedyś na wakacjach... ale nie chce tego liczyć jakoby to był mój chłopak (to już długa historia)...
Bardzo chciałabym mieć fajnego chłopaka. Na klasowym opłatku dziewczyny mi tego życzyły (niektóre), chciałabym, aby moje marzenie spełniło się na święta... tak bardzo chciałabym.
Co o tym sądzicie?
Trochę się rozpisałam, ale długo mnie na tym forum nie było i chciałam coś napisać,
Pozdrawiaski,
Amy
mroweczka - Czw 23 Gru, 2004 21:48
Temat postu:
No to masz szczęście
Ja to się zawsze zakochuję bez wzajemności...
Tym podrywaczem się nie przejmuj,a skoro oboje się sobie podobacie to w czym problem?
Mróweczka
Elly - Czw 23 Gru, 2004 21:59
Temat postu:
Mrówa ja też się zawsze bez wzajemności zakochuje ... Amy zazdroszcze cie tego chłopaka ... ty mu się podobasz naj wyrażniej a on tobie ....
dominik 69 - Sob 25 Gru, 2004 02:11
Temat postu:
najlepszy podryw to bycie soba....przełamanie sie i bycie sobš!
no i to jest podstawa
Anonymous - Wto 28 Gru, 2004 07:23
Temat postu:
Dobry
Cóż, i tak czasem jest. Co do zakochiwania się bez wzajemności to do pewnego momentu się tak zdarzało, ale nie o tym miałem pisać.
Hm...Jakoś tak szybko Ci przeszło. Ale to lepiej, że nie patrzysz na niego ciągle wielkimi oczami i nie przeżywasz kolejnego "dołka", kiedy on podrywa inną. Powodzenia.
Pozdrawiam
2.0 Powered by
phpBB modified v1.9 by
Przemo © 2003 phpBB Group