Pomoc w lekcjach - trója sami10 - Sro 17 Lis, 2004 18:47 Temat postu: trója
cześć mam do Was pytanie:
czy trója to zły stopień?
bo distałam dziś pierwszą z matematyki z możenia pisemnego przez liczby wielocyfrowe Tisiana - Sro 17 Lis, 2004 20:10 Temat postu:
Kiedyś trója była dla mnie złą oceną ( podstawówka ) ale teraz jest przeciętną...a u mnie raczej normalność bo w dzienniku pod moim numerkiem przeważnie występują 3 i 4..dla mnie to nie jest zła ocena..zawsze mogło być gorzej czyli 2 lub 1... mroweczka - Sro 17 Lis, 2004 20:10 Temat postu:
Zależy dla kogo. Jeśli jesteś uczennicą piątkową,szóstkową to moze być to dla Ciebie niezła wpadka. Mi się trójki zdarzają,przyznam,że jestem z nich średnio zadowolona,ale przecież mogło być gorzej,a uczeń bez gorszej oceny to jakżołnierz bez karabinu. Przynajmniej masz motywację-jeśli chcesz mieć ładne świadectwo to przecież każdemu jedna "wpadka" moze się zdarzyć,nie znam jeszcze żadnej osoby,która mie dostała oceny niższej niż 4.
BTW-Też pierwszą tróję miałam w 4 klasie. zazulita - Sro 17 Lis, 2004 20:15 Temat postu:
Moim zdaniem trójka to nie jest zła ocena Chesterka - Sro 17 Lis, 2004 21:42 Temat postu:
Trójka nie jest zła, ale zawsze może byc lepiej.
Zawsze może być tesh gorzej EU07 - Sro 17 Lis, 2004 21:48 Temat postu:
Trójka w chwili obecnej to dla mnie dość dobra ocena. Mówię teraz, bo kiedyś bylaby dla mnie okropna (w podstawówce szczególnie, po części też w gimnazjum). Zaś w liceum doszedlem do wniosku, że oceny mogą być takie jak są - byle tylko nie dostawać 1. Przyjalem filozofię, iż uczę się dla siebie, a nie dla ocen oraz fakt, że ocena nie zawsze odzwierciedla faktyczny stan wiedzy. I jest OK Malvina - Sro 17 Lis, 2004 22:01 Temat postu:
Dla mnie trója jest przeciętna Zalezy z czego dostane:P Nikita - Pią 19 Lis, 2004 15:16 Temat postu:
Heh...dla mnie 3 jest to zła ocena No ale wszystko zależy od tego jak się uczysz...czy jesteś wzorową uczennicą , przeciętną , czy bardzo słabą W podstawówce 3 jest oceną przecietną , ale w starszych klasach gimnazjum , liceum jest dobrą Inteligencja - Pią 19 Lis, 2004 17:33 Temat postu:
Czy to przypadkiem nie temat do "Trudnych pytań" ?
Jeśli mówisz, że to Twoja pierwsza trója, to beznadziejnie . Aczkolwiek przyzwyczaisz się... Na pewno .
Nadto, pragnąłbym nadmienić, iż trója trói nierówna. Nie, nie zamierzam pouczać . Tylko pragnę zauważyć, że między testem, sprawdzianem, a pracą domową jest duża różnica.
Trója to zazwyczaj ocena wejściowa. 1-2-3-4-5. No i dodatkowo jest jeszcze 6, lecz takowa jest raczej poza skalą - nie powinno się jej dostać tylko za posiadanie wymaganych umiejętności, lecz także dodatkowych.
A tak w ogóle, to jak wypadłaś na tle klasy? Dla mnie to b. ważne. Jeśli wszędzie były 3, to jest dobrze. Jeśli miast 4-5, to źle. Z Twojego wieku wnioskuję jednakże, iż mogło być lepiej... Tj. w podstawówce są baaardzo małe wymagania ... (względnie do możliwości intelektualnych uczniów - im 'dalej', tym bardziej się to zmienia...) sami10 - Pią 19 Lis, 2004 17:38 Temat postu:
no ja raczej dobrze się ucze mam same 4,5,i 6 i to była moja 1 trója i chyba 4 osoby dostały w klasie tróję Anonymous - Pią 19 Lis, 2004 20:21 Temat postu:
Mnożenie pisemne jest bardzo prste, a trója jest dla mnie przeciętną oceną, wcale nie jest zła, bo zawsze może być gorzej sami10 - Pią 19 Lis, 2004 20:23 Temat postu:
dla Ciebie i matematyczki jest proste ale dla mnię nie Anonymous - Pią 19 Lis, 2004 20:26 Temat postu:
rotfl.
Proponuje na początek nauczyć się na pamięć tabliczki mnożenia sami10 - Pią 19 Lis, 2004 20:30 Temat postu:
to przerobiłam w 2 klasie ale chodzi tutaj o różne błędy które popełniam w czasie mnożenia Anonymous - Pią 19 Lis, 2004 20:44 Temat postu:
Czyli tabliczke mnożenia... EU07 - Pią 19 Lis, 2004 20:46 Temat postu:
Jeśli znasz tabliczkę mnożenia u miesz dodawać proste liczby, to jedynym problemem dla Ciebie może być odpowiednie podpisanie liczb pod sobą. Ale to też nie jest trudne mroweczka - Nie 21 Lis, 2004 16:11 Temat postu:
No dobra,ale chyba Sami ma prawo się myliś,skoro dopiero zaczyna to przerabiać. Ja na początku miałam straaaszne problemy z tym,nienawidziłam tego. To kwestia czasu,teraz to dla mnie normalka i baaaaardzo rzadko się zdarza,żebym w mnożeniu pisemnym popełniła błąd. EU07 - Nie 21 Lis, 2004 16:56 Temat postu:
Zgadza się Nie ma rzeczy niemożliwych, wszystko jest kwestią czasu Inteligencja - Nie 21 Lis, 2004 17:52 Temat postu:
... pieniędzy i zdolności. Zazwyczaj .
A poza tym, jeśli będziesz mieć problem z takim mnożeniem, to daleko nie dojdziesz...
Może problemem Sami jest to, że dużo czasu jej zajmuje takie mnożenie? Malvina - Nie 21 Lis, 2004 19:44 Temat postu:
Inteligęcja co ma kasa do mnożenia? mycha92 - Nie 21 Lis, 2004 21:15 Temat postu:
Mi tam gładko idzie z pisemnym. Fajne jest dzielenie, tylko zależy jakich liczb. Sami - zobaczysz, jeszcze nie takie oceny i działy matematyczne Cię czekają. Ja teraz przerabiam rozwiązywanie nierówności. I tego nie rozumiem. Głupie jak nie wiem co. Ale nie bój nic, ja już miałam w tym roku pałę, dwóję, a trój też trochę. Tak w ogle to mi z historii na półrocze wychodzi 3, więc nie martw się jedną, jedyną tróją. To nie koniec świata. Ale może być lepiej. Szczerze się przyznam co do mamty: nie umiem całej tabliczki mnożenia No co? Nic mi ostatnio do głosy nie wchodzi I nie tylko ostatnio. Inteligencja - Nie 21 Lis, 2004 21:44 Temat postu:
EU07 napisał/a:
Zgadza się Nie ma rzeczy niemożliwych, wszystko jest kwestią czasu