Dzieci OnLine

Inni Autorzy - Namiętność

panienka_wierzba - Czw 11 Lis, 2004 10:37
Temat postu: Namiętność
2 dni temu wieczorem zaczęły mi sie pojawiać w głowie słowa =) slowa ułożyły się w wyrazy wyrazy zdania a zdania w to byle co =) więc zapraszam do czytania.

Stuk stuk kołatają nasze serca jednostajnym rytmem
Nasze jednostajne oddechy chcące być jak ten szum
Nasze ciała jak jedno, lecz ja wciąż nie rozumiem..
dlaczego? Heh w głowie wciąż huczy rum.
Myśle, chociaż wiem, że bez sensu
Tymczasem łapczywie chwytam każde Twoje słowo
Okropnie mocno obejmuję Twe ciało u kresu
Czyż tego też nie moge nazwać mową?
Widze błysk Twych oczu wpatrzonych w me oczy
Czuję dotyk Twych dłoni plączących w mych włosach
W szaleńczym tańcu chciwie kradne powietrze
Czuję Cię każdym mięśniem
Kończy się nam powierzchnia
Rozumiem Cię każdym gestem
U schyłku nocy zasypiam
Wiem, że to piękne, nie znikam
Składam się jak pąk najpiękniejszego kwiatu
Bo wiem że jutro obudzę się u Twego boku...

.....jak miło jest obudzic się wiedząc,
że ktoś jest obok Ciebie...

^^ pozdrawiam =*
Kenai14 - Czw 11 Lis, 2004 21:02
Temat postu:
Ładny wiersz ale typowo jak ja to nazywam "młodzieżowy". Odnosi się zapewne do chlopaka który ci się spodobał(nie tródno sie domyslic). Nie ma tu nic zaskakującego, nic oryginalnego.. Jedynie spodobał mi się ostatni rym parzysty Cool . Pomyśl nad krótszymi tekstami, bo długie nużą, mniej się nad nimi myśli i zazwyczaj ulatują szybko z pamięci. Małe jest piękne Wink Pomysl nad tym Very Happy
panienka_wierzba - Czw 11 Lis, 2004 21:31
Temat postu:
nie =) to jest fikcja literacka, nie odnosi się do nikogo i do niczego ^^
po prostu nagle do głowy wpadło mi kilka pierwszych wersów to je zapisałam potem dołożyłam jeszcze kilka i wiersz powstał =P
Kenai14 - Pią 12 Lis, 2004 18:02
Temat postu:
fikcja literacka.. mozna tez tak sądzić, ale zapewne ten kto czyta go po raz pierwszy pomysli ze odnosi sie do chlopaka lub osoby ktora bardzo kochasz Cool pozdrawiam
Anonymous - Czw 27 Sty, 2005 15:21
Temat postu:
jesli autor uważa że jest to "byle co" to tak musi w istocie być niezaleźnie od zdania innych
wiersze miłosne NIGDY nie powstają bez "obiektu westchneiń" Kenai ma racje co do fikcji literackiej....to jak to ze Urszulka nigdy nie istaniała ale KOchanowski mógł cierpieć po stracie tej prawdziwej córki - Urszula to symbol jego żony , córki i przyjaciela - co do długosci krotkosci...to prawda nalezy bardziej nasycać słowa...i zdania
pisz lepiej brzdącu, stać Cie
od Tsej'a słówko
Pan_Feanor - Czw 24 Lut, 2005 13:30
Temat postu:
Hej BObie.....jeśli chodzi o stronę grasmatyczną to koszmar, żadnego podziału na strofy ani pauz nieuświadczyłem....
Anonymous - Sro 02 Mar, 2005 18:17
Temat postu:
Nie to, żeby wiersz mi się podobał, ale Feanorze- wielu wielkich poetów nie dzieliło swoich utworów na strofy.
Pan_Feanor - Czw 03 Mar, 2005 09:01
Temat postu:
A jeszcze więcej tak robiło...... i co zadowolony ?
Anonymous - Czw 03 Mar, 2005 18:13
Temat postu:
jesli nie uznajesz podziału na strofy to powiedz to nauczycielce z polaka wzgledem wielkiej improwizacji...najlepiej z odległosci 50 meterow bo ianczej juz nigdy cie nie zobaczymy...bodowa tekstu lirycznego ma olbrzymi wpływ na jego klimat...jak chcesz podzialic uczucia czy mysli to ja nie wiem rozgraniczyc jedna mysl ze sie tu konczy , to nie mozliwe...dlatego jest pisany ciagiem
Pan_Feanor - Czw 03 Mar, 2005 19:41
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
jesli nie uznajesz podziału na strofy to powiedz to nauczycielce z polaka wzgledem wielkiej improwizacji...najlepiej z odległosci 50 meterow bo ianczej juz nigdy cie nie zobaczymy...bodowa tekstu lirycznego ma olbrzymi wpływ na jego klimat...jak chcesz podzialic uczucia czy mysli to ja nie wiem rozgraniczyc jedna mysl ze sie tu konczy , to nie mozliwe...dlatego jest pisany ciagiem



E kup sobie czupa czupsa, niemam zamiaru się z tobą prezgadywać na argumetny, mówie ze w TYM przypadu podział by był jak najbardziej przydatny danke.
Anonymous - Sob 05 Mar, 2005 00:13
Temat postu:
"Jeszcze więcej tak robiło"- tak, ale KIEDY!
Poza tym nie wiem jak ty, ale ja np. Majakowskiego cenię (oczywiście za twórczość i wierność ideałom, a nie za te ideały).

Poza tym, co do tego, że tu byłby jak najbardziej uzasadniony, to możliwe.
Pan_Feanor - Sob 05 Mar, 2005 11:25
Temat postu:
Dzięki Smile
Anonymous - Sob 02 Kwi, 2005 12:03
Temat postu:
ja ci nadal nie przyznaje racji, a w dyskujse nie warto z toba wogule sie wdawac bo nie umiesz takowych prowadzic bez idiotycznych tekstów potwierdzających u cibie brak takowych umiejętności

ot nawet nie zaprzeczysz...jakiż jest człek uległa istotą
Pan_Feanor - Nie 03 Kwi, 2005 09:00
Temat postu:
skończ mi tu wyjedżać z pesudofachowym ząrgonem bo tym udowadniasz jakiś to ty jest oświecony, masz racje niebędę wdawał się z tobą w polemike bo mi nieprzystoi...

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group