A Wy ?
) no i dyskoteki, jednak z tym jest coraz gorzej 
), wycieczki (ale tylko tą część kiedy jesteśmy w autokarze, wtedy jest najzabawniej), ludzi których w niej spotykam (gdyby nie oni to co by było?!), gdy na lekcjach dyskutujemy o czymś ciekawym (np. jak to jest trudno gdy jest się nauczycielem wychowywującum swoje roczne dziecko) 
. Nienawidzę lektur szkolnych typu "W pustyni i w puszczy" lub "Robinson Cruzoe". 
Na dyskoteki raczej nie chodzę, chyba trochę za sztywny jestem. Wycieczki też lubię, ale nie tak, jak przerwy...Chciałem coś jeszcze napisać, ale już zapomniałem.
| Chesterka napisał/a: |
| Nienawidzę lektur szkolnych typu "W pustyni i w puszczy" lub "Robinson Cruzoe". |
D
| Młoda napisał/a: |
| Nie przesadzajmy, niektóre lektury są spoko
Np. ,,Ten Obcy", najlepsza lektura jaką miałam dotychczas |
Jednak moim zdaniem najlepsza jest "Zemsta" A ja będę orginalna. Najbardziej podba mi się...
), przerwy bo można pogadać z ludźmi, pośmiać się, powariować i wycieczki, też po to żeby powariować w nocy biegając w pidżamach (a właśnie wróciłąm z Gniezna, byłam tam 2 dni na konkursie recytatorskim, było wyjebi... Tak się uśmiałam ;D )
) oraz wycieczki szkolne (przerwy też ale nie mozna było zaznaczyć 3 =P) wycieczki no bo jak są kilkudniowe to wiecie można posiedzieć ze znajomymi całą noc =D i wogóle, a krótkie to wiecie autokary i te sprawy a na dyskoteki raczej nei chodze, u nas tylkot ehcno na dyskotekach puszczają a ja bite 3 czy 4 godziny nie ptorafię się przy nim bawić wole koncerty =) i przerwy mogła bym chodzić do szkoły ale aby nie pytali i wogole nie robili zezni na lekcjach np. historii ... :/ ;p ale jakos ujdzie