Dzieci OnLine

Zwierzęta - pieski

sami10 - Wto 26 Paź, 2004 19:01
Temat postu: pieski

uwaga ! psom nie wolno pozwalać na wąchanie psich odchodów nie pamiętam dla czego bo w 1 klasie czytałam książkę o psach i tam było to szczególnie zabronione i jeszcze młodym psom nie pozwalajcie wchodzić po schoodach

Anonymous - Czw 28 Paź, 2004 15:16
Temat postu:

Bo może to uszkodzić ich zmysł węchu. Tak samo, gdy pies narobi w domu, albo się zsiska nie wolno mu wsadzać i moczyć pyszczka w to (są osoby, co tak robią).
Co do chodzenia - ponieważ stawy nie są ukształtowane, jednak trzeba go przyzwyczajać, bo się nauczy przez pół roku na rękach nosić i będzie problem.
Pozdrawiam Wink

Naomi - Czw 28 Paź, 2004 19:37
Temat postu:

Nom. A najbradziej wchodzić po schodach nie powinny jamniki Wink

No tak tylko ze taka kulkę grubiutką (psinę) czasem cięzko jest w nosić np. na 4 piętro... Rolling Eyes

Anonymous - Czw 28 Paź, 2004 21:30
Temat postu:

Jamniki podobno mają strasznie słabe kręgosłupy, moja ciocia ma mały problem z jamnikiem, który właśnie ma problemy z kręgosłupem. Lekarka jej powiedziała, ze to częste schorzenie.

Anonymous - Pią 29 Paź, 2004 14:49
Temat postu:

Właśnie przez kręgosłup jamniki nie mogą same WCHODZIĆ i SCHODZIĆ po schodach. Trzeba je wnosić Wink

Młoda - tak, ale psy wnosisz (poza jamnikami) do max. roku. Potem już mogą same wchodzić. Bo jakby ktoś wnosił bernardyny, to łohoho biggrin

MEFIU - Nie 31 Paź, 2004 22:44
Temat postu:

Co do jamników to ja bym się sprzeczał bo moja sąsiadka mieszka na 2 pietrze i miała jamnika i codzienie wychodziła z nim na dwór i przez 10 lat nic mu nie było Cool

ale zdechł ze starości Sad

Anonymous - Pon 01 Lis, 2004 21:11
Temat postu:

Ja mam jamnika biggrin

Zdjęcie można obejżeć w Albumie, ja go tylko znoszę ze schodów, a wchodzi sam

mroweczka - Sro 10 Lis, 2004 22:45
Temat postu:

Mefiu-tak,ale to b.rzadkie przypadki. Naprawdę zazdroszczę Twojej sąsiadce,jeśli jej pies nie miał żadnych kłopotów z kręgosłupem. Jeśli decydujemy się na jamnika musimy albo mieszkać w domku jednorodzinnym,albo być w stanie samemu wnosić i znosić psa po schodach.

Anonymous - Czw 18 Lis, 2004 20:45
Temat postu:

Moja kuzynka miała jamnika. Sam sobie drepał po schodach i ze schodów. I było OK. A nagle, pewnego dnia, bach i pies "umiera". Zadnych oznak ani nic. Okazało się, że to kręgosłup. Od tej pory nawet mu na fotele samemu wskakiwać nie pozwalają, ale tym samym, mają nauczę. Wink

PS. Ja mam cocker'a i wnosiłam go do 5 miesiąca. Od ok. 2 tygodni go już nie wnoszę. Smile

(mieszkam na 2 piętrze).

Chesterka - Pią 19 Lis, 2004 10:08
Temat postu:

Ja jak bym miała znosić mojego psa to bym siem chyba zamęczyła. Mój wilk jak był mały był taki żywy, że nawet nie dawał się za długo trzymać na rękach... Zresztą ja mam windę Wink

nidhogg - Czw 25 Lis, 2004 23:22
Temat postu:

po 1: wachanie odchodow nie ma jak uszkodzic zmyslu wechu, conajwyzej moze byc przyczyna zarazenia sie chorobami zakaznymi np parwowiroza;
po 2: faktycznie nie wolno wsadzac nosa w ramach ukarania
po 3: nic mi o tym nie wiadomo zeby mlode psy nie mogly wchodzic po schodach (jakby stawy nie byly uksztaltowane to by kosci wypadaly ze stawow - a to by moglo sie stac w kazdym momencie chociazby przy zabawie)
po 4: jamniki faktycznie nie powinny lazic po schodach tudziez skakac po kanapach

Anonymous - Sob 27 Lis, 2004 21:11
Temat postu:

nidhogg napisał/a:

ad. 1 włóż sobie nos do jakiegos psiego lub ludzkiego odchodu, powachaj i kilka razy i powiedz, czy masz tak samo jak przedtem. czesto to psuje narzad wechu, nie zawsze, ale jednak.

ad. 3 - to tak samo, jak male dzieci musza miec pieluche miedzy nogami, zeby nie mialy krzywicy nog czy cos takiego. Wink

to jest na tej samej zasadzie

nidhogg - Pon 29 Lis, 2004 19:07
Temat postu:

hahaha tak bo krzywicy sie dostaje od noszenia/badz nienoszenia pieluch hehehe. nom tak zasada dokldnie taka sama - taka sama bzdura i jedno i drugie.

hehe oczywioscie ze nie czujesz tak samo, tyle na to by wychodzilo, ze wszytskie lisy i wilki powinny nie miec wechu, bo skoro zyja na wolnosci to nikt im nie zabrania wachac kup, co tez bzzdrua wierutna jest.

frigg - Wto 30 Lis, 2004 13:40
Temat postu:

hmm wiadomo ze ludzie kup nie wachaja bo nie maja po co....ale wachaja inne smierdzace (bo wydaje mi sie ze w tej rozmowie chodzi o to co smierdzi a co nie) rzeczy (np. perfumy, ktore moga byc znakiem rozpoznawczym jakies osoby ) czy wtdey ludzie traca zmysl wechu? moja koleznaka ze studiow uzywa perfum, ktore wg mnie smierdza czy to znaczy ze strace wech?.... poza tym skad wiadomo, ze psy podobnie jak ludzie uwazaja, ze kupy smierdza?
http://www.vetserwis.pl/krzywica.html - to o krzywicy...i ani slowa o schodzeniu po schodach..raczej o braku witamin

Anonymous - Sro 01 Gru, 2004 16:17
Temat postu:

Ja mam jamniczke i sie pytalam weterynarza czy morze chociaz dojsc do windy po schoach a ona na to powiedziala ze 8 schodow do windy moze wchodzic chyba ze by sie winda zepsula i miala byw wchodzic na 8 pieto to juz nie mogla by
a wnoszenia jamnika 8 schodow to przesada tak stwierdzial moja weterynarz

Iśka - Sro 01 Gru, 2004 21:30
Temat postu: Re: pieski

sami10 napisał/a:

Trochę spóźniona z odpowiedzią (mam tyle starych postów do przeczytania..), ale:
Psom wyraźną przyjemność sprawia wąchanie odchodów innych kumpli =] To takie SMS'y. Pies ma b. dobry węch i po jednym "wąchnięciu" potrafi rozpoznać czy ślad zostawiła samica czy samiec. Ale to prawda: młode psy mogą zarazić sie chorobami zakaźnymi (nie pamietam dokladnie, ale chyba nosówka) od których mogą umrzeć. Najbardziej narażony na śmierć jest właśnie szczeniak, wtedy ławo łapie choroby.

MEFIU napisał/a:

Co do jamników to ja bym się sprzeczał bo moja sąsiadka mieszka na 2 pietrze i miała jamnika i codzienie wychodziła z nim na dwór i przez 10 lat nic mu nie było ale zdechł ze starości

Moja ciocia też miałą przez 10 lat jamnika... no i wyskoczył mu dysk... i zmarł, bynajmniej nie ze starości Sad

Jamniki mają bardzo słaby kręgosłuk ze względu na jego długość, łatwo może wyskoczyć im dysk. Właśnie dlatego lepiej znosić je ze schodów na rękach, ale w odpowiedniej pozycji (!) - dolne łapki i pupcia ( Wink

) psiaka na Twoich rękach, a górne na ramieniu Wink