Cytat: |
Ice Wind Days |
Femme Fatale napisał/a: |
Noo... Ja pamiętam jak rzuciłam "bramę" moją kapłanką, a przedtem nie rzuciłam "ochrony przed złem". Balor wybił wrogów i całą moją drużynę, z jednym wyjątkiem - zostawił mnie. Albo:
Drużyna oczekuje nadejścia straszliwego demona, który ma się lada moment zamanifestować. Kolega do MG: - Gdzie właściwie, według moich obliczeń, ma się pojawić ten demon? MG (spokojnym głosem): - Tam, gdzie stoisz. *** Gracze trudzą się nad zagadką, nie wiedzą kto spalił ich rodzinne wioski. MG: Smok nie mógłby tego dokonać... S: A jeszcze jakiś żyje...? MG: I to nie jeden, są strasznymi burżujami. Rządzą większością korporacji i są strasznie bogate. S: Smoki... Hm... U nas miały... Nieco inną rolę... MG: Ale jeden bardzo potężny smok zajął pół kraju zwanego Polską... Me: -_-" MG: Ten smok... To jak go nazywają... Smok Wawelski... S: Polska... Hmm... Nie wiem gdzie to jest... Ale przepiękna nazwa... Me: XDDDD MG: [Cicho! Nie śmiać się, nie ja to wymyśliłem. Ja się tylko zainspirowałem!] *** Jak sobie jeszcze coś przypomnę, to napisze... Bo teraz mam pustke w glowie ;Ddd |
homyck napisał/a: |
Jeden, wg. mnie najbardziej kultowy kwiatek z sesji:
G1: Ten zwój jest bezużyteczny! Pisze na nim tylko "Hastur, Hastur, Hastur!" ;-))) Dla nieskumanych z warhammerem: Hastur jest tym, którego imienia nie wymawia się trzy razy, bo to ma bardzo tragiczne skutki, od pyrzwołania demona po wielką eksplozję mówiącej postaci ;-)[/i][/b] |
homyck napisał/a: |
LoL , jak to "co?" . Idź na sesję młotka i powiedz to imię try razy ;-) Przeżycia gwarantowane |
panienka_wierzba napisał/a: |
spacerując cmentarną aleją szukam Ciebie mój przyjacielu... |
panienka_wierzba napisał/a: |
hm... kurde sama off topuję ale ze mnie zły moderator... |