Dzieci OnLine

DOM RODZINA - Ona wzywa POMOCY!

Anonymous - Sro 07 Sie, 2002 17:42
Temat postu: Ona wzywa POMOCY!
Niewiem jak pomóc mojej najlepszej koleżance jest bardzo mądra i naprawde świetnie gra w tenisa ! Ma siostre starszą o 6 lat.

Wiadomo każdemu czasami może sie zdażyć troche gorsza ocena

a jej siostra zawsze miała 6 w szkole a jej jakoś nieidze więc jak zcasmi coś jej niewyjdzie np. dostanie 3 z klasówki zawsze płacze bo gdy wraca do domu mama ją bije , a często gdy mamy w-f gdy sie przebiera ma okropne czerwone czasami az sa to juz strupki slady tak jak po pasku ...

Pewnego dnia gdy przez przypadek dostala jednyke bardzo plaksala spytalam o co jej chodzi kilka minut milxczala lecz potem powidzila mi o jej horrorze.

NIchce dokladnie tego opisywac.

Opowiadala mi ze nawet za sama 4 tata goni ja z paskiem po domu i krzycze dlaczego niejestes taka jak MAGDA??? ( czyli jej siostra)

NIebede wiecej pisac...

Poprostu mam pytanie jak jej pomoc? Satala sie bardzo nerwowa ONA wzywa POMOCY!!!
Anonymous - Sro 07 Sie, 2002 17:42
Temat postu: RE: Ona wzywa POMOCY!
Cass proponuję, żebyś zajrzała do działu Trudne pytania. Tam pisze gdzie można się zwrócić o pomoc czy zgłosić taki fakt. Inaczej na pewno z tym nie poradzisz.

To link prosto do tej podstrony:

http://dzieci.best.pl/Trudne_pytania/Przemoc/widze.htm

i przepraszam za wcinkę w kompetencje pani Justyny ale na taką odpowiedź nie powinnaś czekać. A nawet pani Justyna nie jest w stanie zaproponować lepszego rozwiązania jak to podane na tej podstronie.
Anonymous - Sro 07 Sie, 2002 17:43
Temat postu: RE: Ona wzywa POMOCY!
Anno, tu przecież chyba nie ma za co przepraszać to forum, i każdy ma prawo wpisać jakąś sensowną wiadomość, prawda?

Anonimka
Fuzzy - Sro 05 Lut, 2003 13:54
Temat postu: odp
Myślę żę twoja koleżanka powinna iść porozmawiać z psychologiem najpierw sama i poprosić psychologa o wezwanie rodziców wraz z nią
demolek - Sro 19 Lut, 2003 17:18
Temat postu:
Jak bym był na jej miejscu, to bym spróbowal porozmawiac jakos z rodzicami.
Moż byśmy sobie wszystko wyjaśnili.
Każdy człowiek ma inne uzdolnienia.
Ona może nie uczy sie ża dobrze ale jak juz napisałaś świetnie gra w tenisa.
Może by to rodzice zrozumieli.
Gwiazdka - Pią 11 Kwi, 2003 19:04
Temat postu: .....
Hej. Ja na miejscu twojej koleżanki poprosiłabym o pomoc psychologa nawet szkolnego.
NIe można znęcać się nad dzieckiem, a nie każdy przecież jest orełem we wszystkim, jej rodzice powinni to zrozumieć i poszukać w niej jakiś zalet nie tylko wad.

Przecież każdy jest inny!!
Maciek - Sob 10 Maj, 2003 21:38
Temat postu:
hmm... Jak na moj gust to zwyczajna rozmowa z rodzicami by jej bardzo zaszkodila poniewaz pewnie by bardziej dostale ze np. wygaduje jakies bzdury itp itd
ja bym najpierw znalazl jakies zakwaterowanie np . u zakonnic
a potem zglosilbym sie do wychowawczyni , pedagoga szkolnego lub jakiegos psychologa . Jesli ma jakas dobra rodzine do u nich warto by bylo szukac wsparcia.

Napewno na jej miejscu nieprobowalbym rozmowy Exclamation
deg - Nie 11 Maj, 2003 16:08
Temat postu:
Ja też radziłbym wcześniej porozmawiać z psychologiem, pedagogiem szkolnym lub wychowawcą. W takim przypadku rozmowa z rodzicami jest bardzo trudna i lepiej mieć wsparcie dorosłej, przyjaznej duszy.
Iśka - Wto 17 Cze, 2003 17:39
Temat postu:
Noo... nie wiem... ja nie potrafiłabym "nakablować" na rodziców !!! Ani też iść do pedagoga... (ale ja naszczęście nie mama takiego powodu). Nobo przecierz każdy bardzo kocha swoich rodziców (nawet, kiedy biją swoje dziecko). Aha, nie rozumiem jeszcze dlaczego nie interweniuje w to siostra poszkodowanej ? Dlaczego nie stawia się rodzicom i nie staje po stronie siostry ?
Marcinek - Wto 17 Cze, 2003 20:35
Temat postu:
Iśka napisał/a:
Noo... nie wiem... ja nie potrafiłabym "nakablować" na rodziców !!! Ani też iść do pedagoga... (ale ja naszczęście nie mama takiego powodu). Nobo przecierz każdy bardzo kocha swoich rodziców (nawet, kiedy biją swoje dziecko).

Iśka ma rację, napewno ciężko było nakablować na własnych rodziców, a poza tym jak rodzice by się dowiedzieli, że ona o tym komuś powiedziała, to dopiero by jej się zebrało.
Iśka napisał/a:
Aha, nie rozumiem jeszcze dlaczego nie interweniuje w to siostra poszkodowanej ? Dlaczego nie stawia się rodzicom i nie staje po stronie siostry ?

Pewnie się boi...
deg - Wto 17 Cze, 2003 20:42
Temat postu:
Sądzę, że to nie kablowanie.
O kablowaniu możemy powiedzieć, gdy np. siostra wsypie przed rodzicami swojego brata, bo zauważyła jak palił papierosa.

W tym przypadku to po prostu szukanie ratunku. Przez obawę przed "zakablowaniem rodziców" cierpi wiele dzieci. I nie mam tu na myśli wyłącznie cierpień fizycznych. Pamiętajcie, że takie osoby do końca życia będą miały uraz psychiczny i nie wiadomo jak w przyszłości wychowają własne dzieci. Trzeba przerwać to błędne koło.

A rozmowa z psychologiem czy pedagogiem to zwykła, przyjacielska rozmowa, a nie przesłuchanie na komisariacie policji.
malutka-13 - Czw 03 Lip, 2003 22:37
Temat postu: Musi to zgłosic
Powiedz jej, aby zgłosiła to jakiejś starszej osobie. Nauczycielce, pedagogowi, psychologowi, a może nawet policji. To poważna sprawa i napewno nie jest jej winą, ze jej nie idzie w szkole. Jeśli ona będzie się bala to zglosić to Ty idż Cass to ważne. Kiedyś mogą ją nawet zabić Sad
girl_in_black - Nie 24 Sie, 2003 23:13
Temat postu: Co na to jej siostra???
Jeżeli jej siostra nic nie robi to mi się wydaje, ze ta Twoja koleżanka u swoich rodziców i siostry będzie zawsze ''TĄ NAJGORSZĄ'' i nie da się tego zmienić. A jeżeli jej siostra jest inna to powinna to wytłumaczyć rodzicom że nie każdy jest taki zdolny jak ona lub poduczyć troszkę siostrę Wink
cornelia - Sob 30 Sie, 2003 20:38
Temat postu: Re: odp
Fuzzy napisał/a:
Myślę żę twoja koleżanka powinna iść porozmawiać z psychologiem najpierw sama i poprosić psychologa o wezwanie rodziców wraz z nią
Oj jasne że NIE!!!!!!!!!!
magda_ns - Sob 30 Sie, 2003 20:43
Temat postu:
DZIECI NIE MOZNA BIĆ!!! Niech ona to gdzieć zgłosi!!!!Zobacze czy jest a to paragraf
magda_ns - Sob 30 Sie, 2003 20:50
Temat postu:
Jest na to paragraf: Znęcanie się nad dzieckiem i naduzywanie praw rodzicielskich można za to dostać 5 lat odsiadki
motylek - Wto 14 Paź, 2003 14:09
Temat postu:
ja bym zgłosiła to do zecznika praw dziecka lub na policje
@ngel 13 - Nie 14 Gru, 2003 21:38
Temat postu:
gdyby mnie bili to chyba nie zglosilabym tego nikomu poniewaz balabym sie ze bedzie jeszcze gorzej... ale ty mozesz pojsc do pedagoga szkolnego i powiedziec ze bija twoja kolezanke (nie mow jej imienia) i co ona ma na to poradzic. takie jest moje zdanie
Gościówa - Pon 15 Gru, 2003 13:09
Temat postu: rodzina
Zachowowanie rodziców twojej koleżanki jest okropne. Moi rodzice jak dostanę złą ocenę to mówią, że się nie nauczyłam i żebym następnym razem się bardziej przyłożyła...ale nie krzyczą (bardzo żadko jeśli już) a tym bardziej nie biją!! Twoja koleżanka powinna się zgłosić do psychologa lub poradni młodzieżowej...namów ja do tego, ale jakoś delikatnie żeby się nie obraziła. Porozmawiaj z nią szczeże i postaraj się ją zrozumiec. Powiedz, że nie możesz patrzec na to co sie dzieje. Możesz tez pójśc razem z nią do wychowawczyni i pomóc jej powiedzieć o tym. Niech od czasu do czasu zachaczy delikatnie o ten temat z rodzicami...ale delikatnie żeby znowu się nie wkurzyli. Np. kiedy twoja kolezanka ogląda telewizje i jakis rodzic wejdzie do pokoju moze przełaczyc specjalnie na jakis kanal gdzie akurat mówią o przemocy wobec dzieci itp..i oglądac to przy rodzicach...moze się zastanowią nad swoim zachowaniem...powodzenia
deg - Wto 16 Gru, 2003 00:58
Temat postu:
KAŻDA osoba nad którą ktokolwiek się znęca (szczególnie rodzicie) może liczyć na pomoc. Wystarczy zadzwonić na Niebieską Linię. Więcej szczegółów na stronie http://www.niebieskalinia.pl/

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group