Dzieci OnLine
PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - co teraz ??
Anonymous - Sro 06 Lis, 2002 09:27
Temat postu: co teraz ??
niedawno poznałam na necie fajnego chłopaka który hodzi do tej samej szkoły co ja.gdy sie spotkalismy on uznał ze mu sie raczej nie podobam a ja sie niesty zakochałąm. Jesetm załamana bo myślałąm że coś z tej znajomosci bedzie.chciałm z nim o tym pogadac ale on ......... wydaje mi sie ze jeszcze do tego nie dojrzał .Z nim sie wogóle nie da gadac na takie tematy .Nie wiem co robić ! boje sie że go strace ,że on znajdize sobie kogoś innego . nie wiem czy mam czekać czy sie odrazu zabić czy co ?!pomóżcie!!
dziewczyna_1 - Czw 07 Lis, 2002 16:24
Temat postu:
Witam
Ja myślę, że powinnaś skończyć z taką miłością. Wiem że to nie jest takie proste. Jeśli po miesiącu Ci nie przejdzie, to jeszcze tu napisz...
deg - Wto 12 Lis, 2002 23:16
Temat postu:
Dziewczyna_1 ma dużo racji.
Nikogo nie można zmusić do miłości. Poza tym - chodzić z chłopakiem, któremu się nie podobasz, to też chyba nie za przyjemnie.
Rozejrzyj się - może w pobliżu jest inny, jeszcze bardzej super chłopak?
Wiem, wiem - łatwo nam pisać. Napewno będzie Ci ciężko, ale taka sytuacja nie może trwać wieki, bo coraz bardziej będzie Cię raniła.
Gwiazdka - Czw 10 Kwi, 2003 21:03
Temat postu: Nie załamuj się!!
Hejka!! Przecież na świecie jest tylu chłopaków!! NIe należy zawracać sobie głowy kimś kto cię ignoruje. Jestem pewna że gdybyś choć trochę sie postarała to znalazłabyś chłopak który obdarzyłby cię uczuciem
SŁONECZKO - Pią 11 Kwi, 2003 17:17
Temat postu: .....
DUIZO CHLOPCOW TAKICH JEST ALE CO PORADZISZ? WEDŁUG MNIE POWINNAS SIE ROZGLADNAC ZA KIMS INNYM!
DO GWAIDECZKI:
NIE MYSLALAM ZE TY TAK MYSLISZ FAJNIE@
Ulka - Nie 20 Kwi, 2003 15:29
Temat postu:
Ja uważam że jeśli ty mu się niepodobasz to srki ale lepiej z tym skączyć. Po co masz przez niego cierpieć
Lepiej znajć takiego który jest fajny, mozna z nim pogadać, i który cię pokocha. Niezawracaj se nim głowy
Wicherek - Pon 21 Kwi, 2003 16:59
Temat postu:
Takie zauroczenie (nie milosc, bo za tydzien bedzie inny jak mniemam
), jest bez sensu. On cie "nie chce". Nic na to nie poradzisz. Zreszta chlopacy (bez urazy) psychicznie dojrzewaja 3 lata wolniej (np. kobieta moze isc do slubu w wieku 18 lat, a mezczyzna dopiero od 21 r. zycia)
Ps. a moze jakis inny chlopak patrzy na ciebie maslanymi oczkami, a ty tego nie dostrzegasz bo uzalasz sie nad soba? I moze on jest o wiele fajniejszy niz tamten, i letwiej ci sie bedzie z nm porozumiec? Poszukaj na pewno znajdziesz
2.0 Powered by
phpBB modified v1.9 by
Przemo © 2003 phpBB Group