Dzieci OnLine
Utwory - Opowadanie o dojrzewaniu,ciąży,miłosci i przyjaźni
mroweczka - Nie 21 Wrz, 2003 18:52
Temat postu: Opowadanie o dojrzewaniu,ciąży,miłosci i przyjaźni
Mam takie pytanko. Czy mozna zamieszczać tu opowiadanie
Podpowiem,że uczy ono takze o dojrzewaniu,miłosci i ciąży. Przekonać sie o tym już mozna w 1 cześci. Piszcie także,co ma się dziać dalej. Chce,abyście Wy też układali to opowiadanie. Jeżeli deg nie bedzie Ci sie to podobać to to poprostu usuń,albo zablokuj.
~*~część 1~*~
-Aga!Aga!Na ciebie zawsze trzeba czekać?
-No przecież schodzę-Aga trzasnęła drzwiami i zeszła na dół.
-Chcielibyśmy wam coś powiedzieć.Usiądźcie-powiedział tata,kiedy juz wszyscy znaleźli sie przy stole.
-Dobra,tylko szybko.Za pół godziny mam trening-powiedziała Sara popijając sok pomarańczowy
-Ech,ja i mama...to znaczy...-zaczął tata
-Jestem w ciąży-powiedziała mama,która nie lubiła długich przemówień
-Co?!-krzyknęła Sara zachłystając sie sokiem
-Będziemy mieć dziecko-wyjaśniła mama uśmiechajac sie-nie cieszycie się?
-Ależ jasne,ze sie cieszę...dziecko...-Zuzia wstała i co było w jej zwyczaju,zemdlała.
-Dziecko?!-niemalże wrzasnęła Maja-Jak to "dziecko"?
-Nie wiesz,co to znaczy Dziecko?To znaczy,ze bede musiała prać,gotować,prasować...A jak sie urodzi to jeszcze brudne pieluchy! Zero spotkań z przyjaciółmi...O nie!Na mnie nie liczcie!-zaczęła awanturować sie Aga.
Alinka wstała i zaczęła klaskać,tańczyć wołając"siostrzyczka!Siostrzyczka!"
-Ej no spoko,ale czy ty o czymś Aga nie zapomniałaś? Ty...nie masz przyjaciół-powiedziała Sara jednocześnie próbujac ocucić Zuzię.
-Nie kłóćcie sie teraz!Chociaż raz w życiu!
I w tym momencie Zuza otworzyla oczy
-O jak dobrze,ze jesteś!Właśnie rozmawialiśmy o...
-dziecko...-powiedziała Zuzia i zemdlała ponownie
~*~
hehe,wiem,ze na razie badziewne ale to dopiero pierwsza część
Wypowiadajcie sie na ten temat i napiszcie,co byscie chcieli,aby było dalej!
panienka_wierzba - Nie 21 Wrz, 2003 19:01
Temat postu:
fajne, ale pisz tez o takich probmemach wiesz, jak dziewczyny sobie z nimi radzą, o dojrzewaniu i ich sprawach prywatnycyh
Marcinek - Nie 21 Wrz, 2003 19:10
Temat postu:
Co prawda, to chyba zbytnio nie pasuje do tego działu, ale muszę powiedzieć, że fajne opowiadanko
.
Narvana - Nie 21 Wrz, 2003 21:25
Temat postu: ....
no nawet mnie się podoba! ale wiesz co? ile w tej rodzinie jest dzieci? kurce..same dziefcynki tam sa ...
mroweczka - Nie 21 Wrz, 2003 21:30
Temat postu: hehe
w nastepnych częściach (najbliższa 3) bedzie o dojrzewaniu. Właśnie o to chodzi,ze same dziewczyny:D!
Narvana - Nie 21 Wrz, 2003 21:39
Temat postu: ggg
ooooooooooo rozumeim....chyba...ehmm.....nie no ale i tak ich dużo...
hahah
nie no zartuje
mroweczka - Nie 21 Wrz, 2003 21:41
Temat postu: narazie 6
6 narazie...
Urodzi sie siódme
albo być moze...a zresztą nieważne...Nie chce wyprzedzać faktów
deg - Pon 22 Wrz, 2003 00:01
Temat postu:
Wywalam do prozy.
A że coś z dojrzewania ma coś wspólnego, to zostawiam odnośnik
Anonymous - Pon 22 Wrz, 2003 20:28
Temat postu:
Bosh... Ile tych dzieciaków... Oby tylko nie urodził się chłopak, bo będzie się pewnie źle czuł z samymi babami
mroweczka - Wto 23 Wrz, 2003 19:32
Temat postu: Druga cześć
Druga część jest trochę muląca,ale trzeba ja przeczytać,zeby zrozumiec nastepne.
~*~II część~*~
-Agnieszka!Wyjdź proszę na spacer z Alinką do parku!
-Ale czemu ZNOWU JA?
-Matka zmierzyła ją wzrokiem ją WZROKIEM.
-Jasne,juz idę...-rzekła z niechęcią-Karooool!!!!!!
-Idę!- i juz na schodach pojawiła się postać Karoliny powszechnie zwanej Karol. Ubrana była na różowo. Z resztą tak samo,jak jej siostra.-Bierzemy Misię.
Akurat obok przechodziła Maja.
-Cześć mała!-i poczochrała ją po czuprynie
-Jaka znowu mała?!Mała to mozesz byc ty!-i wypuściła Misię na ziemię. Misia był to 2-letni pudelek. Karol i Aga dostały ją na urodziny (Aga obchodzi 18 maja a Karol 20).-idziemy,Aga-po czym ścisnęła mocno za rękę Alinkę a Aga z drugiej strony i wszytskie w trójkę z Misią wyszły z domu.
-One zawsze muszą byc takie wredne?-spytała Zuzia,która wraz z Sarą piekła ciasto.
-nie wiem co im odbiło...Weź przestań! Ja sama z siebie nie chciałabym mieć pokoju z takim 9-letnim bachorem,jakim jest Karolina...-dodała Sara
-No,rzeczywiście dziwne...Ciekawe dlaczego jeszcze trzymają się razem... idę do kibla. Zaraz wracam-powiedziała Maja
-Do ubikacji nie do...-zaczęła sara
-a daj jej wreszcie spokój!-rzekła Sara jednocześnie myjąc rece
~*~
JUż niedługo (przewiduje,ze jutro
) trzecia część a w niej juz pierwsze fakty o dojrzewaniu...Czekajcie cierpliwie i...wypowiadajcie się na ten temat!
mroweczka - Sob 27 Wrz, 2003 17:48
Temat postu:
-Puk,puk
-Wejdź...-zaczęła Maja a widząc,że do pokoju nie wchodzi tylko Sara ale i Zuzia dodała-dźcie...
-Co jest?-zaczęła Zuzia rozsiadając sie na jej łóżku
- A co ma być?-spytała z ironią w głosie Maja
-NO jakoś tak...wiesz,siedzisz całe popołudnie w swoim pokoju...do nikogo sie nie odzywasz...
-No właśnie-potwierdziła Sara. Nastąpiła gdzieś minuta ciszy
-GADAJ!!!-krzyknęły Sara i Zuzia równocześnie
-Zgadnij co to.
-No?
-Białe
-yyyy?
-mętne
-nie kojarze
-i....jest na moich majtkach-skończyła Maja
Siostry wymieniły spojrzenia
-Co?Jestem chora?-spytała zniecierpliwiona już Maja-Ależ skad...-Zaczęła Zuzia-po prostu...Ty jej powiedz
-OK-zaczęła Sara i wstrzymała oddech jakby miała wygłosić długie przemówienie- To jest wydzielina z dróg rodnych. Świadczy to,że prawidłowo się rozwijasz i dojrzewasz. Możesz się spodziewać,ze za kilka,kilkanaście miesięcy wystąpi uciebie pierwsza miesiączka. Zmienia sie także twoje ciało. Poszerzaja sie biodra,rosna piersi,włosy lonowe i pod pachami...może także,choć nie musi pojawić sie tradzik-siostra usmiechnęła się -gratulacje
-OK skończ już rzygać mi się chce i przypomina mi sie jak tą całą gatkę szmatkę przed czterema latami mi opowiadałaś-powiedziała Zuzia
Maja patrzyła na nie szerokootwartymi oczami
-Wiesz,wybierami sie na babski zakupy samochodem Sary. Chcesz jechać z nami?
-Masz troche kasy?
-J-j-j-j-j-a-ssss-neee...
-ile?
-250 zł
-O! W sam raz -Sara wzięła jej skarbonkę i przełożyła jej zawartość do portfela Maji- przebierz sie i jedziemy!
Iśka - Sob 27 Wrz, 2003 18:36
Temat postu:
Supper !
Heh, fajnie mieć starszą siostrę ! Chciałabym mieć taką... w ogóle chciałabym mieć 4 siostry czy 5 sióstr... Myslę, że tworzyłybyśmy zgraną paczkę
... tak jak bohterki !
mroweczka - Nie 05 Paź, 2003 21:58
Temat postu:
W samochodzie
-Jakbyś coś chciała o tym wiedzieć,to wal!
-Jasne. Ile trwało to u Was przed okresem?!
-No u mnie 2 miesiace.-powiedziała Zuzia
-A u mnie pół roku-dodała Sra
-Acha. A u Agi?
Zapadła długa chwila ciszy. Zuzia i Sara wymieniły spojrzenia. Szerokie u..smiechy pojawiły sie na ich twarzach. W końcu nie wytrzymały i parsknęły śmiechem
-Ha,ha,ha, Maja przypomniałaś nam o czymś!
-Ona jeszcze nie miała okresu!
-Jak to ! Ma przecież 14 lat!
-Ale posłuchaj. Niech ci Sara opowie ha,ha,ha!!!
-No bo to było tak-powiedziała Sara-Pewnej pieknej nocy,kiedy Aga miała 11 lat(od 10 roku życia jest tak samo prózna jak dziś) spała sobie,spała. I musiała nie wiem ,uderzyć się czy coś w kolano tak,że je sobie rozwaliła jakoś. W każdym razie no miała całe prześcieradło we krwi! I się obudzila i krzyczy: "Mamo! Ja okresu dostałam!" i zaczęła krzyczeć,płakać i "zwijać" sie wręcz z bólu ,że ja pod rzuchem boli... A tu patrzymy-tu o kolanku mowa, a Agnieszka udaje!
I zaczęły sie wszystkie smiać. A potem Zuzia zaczęła:
-Ale to jeszcze nic! Najlepsze było,jak stwierdziła,ze jest w ciązy ha,ha!
-A wiedziała chociaż,skad sie biorą dzieci?-spytała Maja
-NIe zupełnie. Wiedziała,że do tego są potrzebni "pan i pani" haha!Po prosu podeszła do mamy (bo w szkole ktoś dał jej "buzi") i powiedziała,ze jest w ciaży ha!ha!Ale była zlewka...
-O już jestesmy. Wysiadka-powiedziała Sara i siostry wysiadły z samochodu. Stały przed najwiekszym marketem w okolicy.
-Eeee...Mam takie pytanie ...Co my tutaj właściwie robimy?-spytała Maja
-Zobaczysz-odburknęła Sara i wszystkie weszły do sklepu
2.0 Powered by
phpBB modified v1.9 by
Przemo © 2003 phpBB Group