Dzieci OnLine
Proza - Biel
Anonymous - Czw 22 Kwi, 2010 22:54
Temat postu: Biel
Biel
Biel, widzę tylko biel. Nic więcej.
Chajzerowska biel tuż po jakimś krzyku zostaje natychmiast rozerwana, niczym biała koszulka potraktowana szponami lwa. Lekko omamiony ujrzałem łąkę pełną stokrotek,
z domieszką żółto-niebieskich tulipanów. Krowy pasą się, a w oddali piękny krajobraz Alp.
I znowu stało się coś gwałtownego.
- Eksperyment z panem C. nie udał się, coś go wybudziło z działania proszku. - usłyszałem znajomy głos, jakby z telewizji. Ktoś, prawdopodobnie jego eksperyment wtrącił się:
- A może dodaliśmy za mało super tajnej substancji, której imienia nie wolno wymawiać?
- Zapomnij o tym. Och, dzieci wracają z meczu, uciekajmy do pralni.
Szedłem przez bezkresną łąkę, która za każdym krokiem niby powiększała się o ten właśnie przemierzony krok. Zerwałem kilka kwiatów, na takim zbiorowisku ich brak nawet nie zostanie zauważony. Wśród ciszy, może bez muczeń krowy usłyszałem dźwięk helikoptera.
-My na 70. rocznicę śmierci Bolesława Darirejre. Pan chce jechać?
Bez namysłu zgodziłem się. Wyrzucili drabinkę uplecioną z liny, po której zręcznie wszedłem do latającego wozu. Zapytałem się najpierw o miejsce, w którym się znajduję.
-Blisko Premany, Szwajcaria. Premana to całkiem ładna wioska, nie widział pan?
-Nie. Poddano mnie do jakiegoś eksperymentu, który był nagrywany na żywo w telewizji jako "naoczny świadek wybielenia monety". Jednak...
Całą moją psychiką wstrząsnął błysk, i scena...
Idę przez korytarz. Długi, ciemny korytarz. Przechodzę obok studia Fakty, gdzie Kamil D. (mój kolega) ma jakieś problemy ze stołem i swoją jaźnią (rozmawia ze swoim kolegą duchem Rurkiem). Otwieram trzecie drzwi na prawo.
-Witam! - Zygmunt C. ucieszony zaprosił mnie do środka.... i koniec.
Wybudziłem się z tego potwornego flashbacku, i już lecę helikopterem.
End of part 1.
pitrasia - Pią 23 Kwi, 2010 15:05
Temat postu:
Eeeee... Kurcze. Nie wiem, czy mam skomentować pozytywnie, czy negatywnie, bo nie wiem, co to dokładnie jest...
Anonymous - Pią 23 Kwi, 2010 15:16
Temat postu:
opowiadanie...
pitrasia - Pią 23 Kwi, 2010 15:44
Temat postu:
Aha. Właśnie nie wiedziałam, czy opisujesz swoje halucynacje, czy piszesz opowiadanie.
Więc mi się podoba, ale dla mnie jest napisane trochę zagmatwanym językiem
2.0 Powered by
phpBB modified v1.9 by
Przemo © 2003 phpBB Group