DOM RODZINA - Badania na raka Anonymous - Pon 20 Kwi, 2009 20:11 Temat postu: Badania na raka
Wiem, że kiedyś był temat o raku, ale był on założony kilka lat temu, i nie chciałam odkopywać. Poza tym, mam zupełnie inne pytanie (praktycznie). Moja babcia zmarła w październiku na raka. Miała przerzut z raka jajnika na raka żołądka, przyjęła pierwszą dawkę leku (albo miała dopiero przyjąć... nie pamiętam). W każdym razie, jak to kiedyś brzmiało wiejskie porzekadło "Rak w rodzinie występuje w co drugim pokoleniu". Wiem, to tylko porzekadełko, aczkolwiek podjęłam decyzję o zrobieniu badań na raka. Problem tkwi w.... mojej mamie. Powiedziałam jej o tym, a ona "Jesteś za młoda" i "Miałaś niedawno (taa, 2 lata temu -.-) robione pobieranie krwi, jakby coś wykryli..." Może i ma rację, ale rak to w końcu choroba śmiertelna. Co ja mam jej powiedzieć? Czy ona czasami nie kłamie z tym pobieraniem krwi krystian603 - Pon 20 Kwi, 2009 20:31 Temat postu:
Nie słuchaj mamy, może pogadaj z tatą, a jak nie to pójdź do lekarza sama, albo idź do pielęgniarki szkolnej i z nią porozmawiaj.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dziedziczny_rak_piersi_i_jajnika Tu masz info
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3695467Shaunri - Pon 20 Kwi, 2009 20:35 Temat postu:
A Ja Ci powiem żebyś się zbytnio nie przejmowała. Jesteś jeszcze młoda, szansa na nowotwór u Ciebie jest bliska zera. Dosłownie. Akacja12 - Pon 20 Kwi, 2009 21:41 Temat postu:
Tylko nie czytaj o raku, bo zaraz zaczniesz u siebie widzieć mnóstwo objawów. Odżywiaj się dobrze (owoce, warzywa, zielona herbata, nie jedz śmieci), uprawiaj sport a myślę że nie powinnaś mieć problemów. Łatwiej zapobiegać niż leczyć . @siex - Wto 21 Kwi, 2009 12:16 Temat postu:
Te ploty, że rak jest co drugim pokoleniu to głupstwo, które tylko czasami się zdarza. Słuchaj rak mógł się rozwinąc bardzo przez te dwa lata, więc nie słuchaj mamy, hm tylko teraz z kim iść na badania ? Oczywiście nie sądze, ze go masz, ale ostrożności nigdy za wiele !
Shaunri napisał/a:
A Ja Ci powiem żebyś się zbytnio nie przejmowała. Jesteś jeszcze młoda, szansa na nowotwór u Ciebie jest bliska zera. Dosłownie.
Właśnie nie, dzisiaj byłam u lekarza i mówiła właśnie o raku jajnika i mówiła o szczepieniach, ze młode osoby są teraz bardzo podatne na raki i apeluje żeby się szczepić, najlepiej w 12 roku zycia do 26 i to na całe życie i masz 99.9 % pewności, ze raka nie dostaniesz i co więcej szczepionka zapobiega też innym objawom chorób płciowych. Tylko, że szczepionko kosztuje, ale zdrowie to majątek. Shaunri - Wto 21 Kwi, 2009 13:29 Temat postu:
asiex - Już Ci tłumaczę jak Ja to widzę.
W życiu spotkałem jedną osobę która miała raka macicy w wieku nastu lat. I tak było to chyba 18, albo 19.
Dwa - Szczepienia są na wszystko, a z mojego doświadczenia wynika że prócz szczepień obowiązkowych opłaca się tylko coroczne szczepienie na grypę.
Trzy - Zdrowie to majątek, ale nie ma co przeginać, latanie po lekarzach w młodym wieku z paniką w oczach jest bez jakiegokolwiek sensu.
Cztery - Plotka, że w co drugim pokoleniu rak się ujawnia to nie tylko głupstwo - to kompletna bzdura, czysty przypadek czasem potwierdza tą regułę.
Idąc Twoim tokiem myślenia najlepiej co rok robić badania na wszystkie choroby zakaźne i szczepić się na co tylko się da. @siex - Wto 21 Kwi, 2009 16:18 Temat postu:
Wcale nie szczepię się co rok i nie chodzę na badania panie Shaunri, nasty_girl - Wto 21 Kwi, 2009 16:24 Temat postu:
Tak.. szczepienia są, ale raz jest to spory koszt, więc nie każdy sobie może pozwolić. I najlepiej, kiedy się szczepi w tym wieku, jednak ryzyko zagrożenia występuje raczej później. dwa... jeśli chodzi o raka szyjki macicy regularnie wykonywana cytologia może wiele pomóc, jednak.. w tym wieku raczej jest to zbędne. Nie mówiąc o mammografi.. bo tą powinno się wykonać w wieku 20 lat jakoś bodajże. kotletowa - Czw 09 Lip, 2009 17:52 Temat postu:
Jesli chodzi o kobiece- to cytologia i zwykła wizyta u ginekologa raz na jakiś czas. Jesli czujesz się dobrze- nie ma co panikować i szukać czegoś na siłę u siebie. Ale morfologia, rozmaz i OB to koszt ok. 50 zł, a takie badanie powinno wykazać, czy w organizmie dzieje się coś nie tak. Ale to, że w rodzinie rak występował nie znaczy od razu, że pojawi się u Ciebie.