DOM RODZINA - Dlaczego muszę mieszkać 70 km od taty? Lyones - Wto 20 Lut, 2007 18:44 Temat postu: Dlaczego muszę mieszkać 70 km od taty?
Już ponad 2 lata mieszkam 70 km od Koszalina, gdzie mieszka tata. Mieszkam z mamą, chociaż zbytnio nie chce. Często się wnerwia(chorowała na nerwicę w młodości i miała na dodatek złego lekarza, więc się jej pogorszyło, ale teraz nie choruje), i się jej często boję, bo sie czepia byle czego. Mama studiuje w Koszalinie, więc wtedy jeżdżę do taty. Boję się także że mama skończy studia, i będę rzadziej się widywać z tatą. Chciałabym mieszkać w koszalinie, który znałam, miałam super koleżanki, i moją ukochaną przyjaciółkę(i kolegę piętro wyżej, który skakał, tak że się sufit trząsł). Brakuje mi tego wszystkiego, owszem też mam super koleżanki i kolegów w moim mieście, ale to nie to. Chciałabym mieszkać z tatą, więc co zrobić by chociaż się z nim często widywać?? Nikita - Wto 20 Lut, 2007 18:54 Temat postu:
Nie możesz przedstawić swojego zdania mamie i tacie? Porozmawiać o tym, że chcesz spędzać więcej czasu w Koszalinie ze względu na kontakt z tatą i bliskich znajomych? Lyones - Wto 20 Lut, 2007 19:09 Temat postu:
Idostanę taką odpowiedź jak zawsze:
"Jak będę miała czas to pojedziemy"
lub
"W weekend pojedziesz autobusem"
I zwykle z tego nic nie wychodzi Czarna - Wto 20 Lut, 2007 19:12 Temat postu:
Rozmawialas z tata na ten temat? Lyones - Wto 20 Lut, 2007 19:37 Temat postu:
nom, jeszcze nie dokończyłam, bo gadałam przez telefon Shaunri - Wto 20 Lut, 2007 19:50 Temat postu:
Wooohooohooo, idealny wątek na popisy naszych "doradzaczy", no, czekam. Pośmiejemy się.
I tak nic dziewczyno nie poradzisz, cokolwiek byś nie zrobiła, więc po prostu się z tym pogódź, nie masz i tak zbytnich powodów do narzekań. joasia1990 - Wto 20 Lut, 2007 22:26 Temat postu:
Co mamy Ci doradzic? Wyjscie jest tylko jedno - rozmowa z rodzicami. Zgodza sie czy nie, to innego sposobu nie widze. Ninka - Sro 21 Lut, 2007 11:11 Temat postu:
A może rdzie nie potrafia jej zrozumieć??
No a co innego ma zrobic? Powedziec ze jesli nie zrobia tak jak chce to sie powiesi? Shaunri - Sro 21 Lut, 2007 18:46 Temat postu:
Rodzice nie muszą jej rozumieć O_o, Ona jest DZIECKIEM. Rodzice mieli najwyraźniej jakieś-tam swoje problemy i nie mieszkają razem, więc nie widzę ŻADNEJ możliwości żeby mogła częściej widywać ojca. O czym Wy w ogóle mówicie? Laki - Sro 21 Lut, 2007 22:53 Temat postu:
Ciekawe ile ma lat.. Czarna - Czw 22 Lut, 2007 00:42 Temat postu: Shaunri, a moze ona chce zamieszkac z tata a nie mama i o to tej dziewczynie chodzi glownie?
Eeech... nasty_girl - Czw 22 Lut, 2007 15:11 Temat postu:
wiesz, jeżeli np sąd tak ustalił, to raczej nie mają nic do gadania. Shaunri - Czw 22 Lut, 2007 20:31 Temat postu:
Czarna - A Ty to co, na marsie żyjesz? Ona jest DZIECKIEM, nie ma słowa do powiedzenia, gdyby była pełnoletnia to wzięłaby manatki i sama pojechała. Skoro jest niepełnoletnia to sąd/rodzice ustalają gdzie ma się znajdować. Czarna - Czw 22 Lut, 2007 22:05 Temat postu: Shaunri, ale jeśli prawo do opieki nad dzieckiem na dwoje rodzicow i DZIECKO czuje sie lepiej u jednego to ma prawo u niego mieszkac. W koncu liczy sie dobro dziecka a nie rodzicow prawda? Shaunri - Czw 22 Lut, 2007 22:40 Temat postu:
Nie ma - Rodzice decydują o tym gdzie ma przebywać ich dziecko nawet wbrew jego woli. Co Ty, nie wiedziałaś? Ona nie a tu słowa do powiedzenia i tyle.
PS: Ja nie oceniam czy to dobrze, czy źle - Ja mówię jak jest.
PS2: Sąd w swoich działaniach tylko zastępuje rodziców, którzy są tak głupi, że nie potrafią sobie sami poradzić ze swoimi problemami i się ze sobą dogadać - Odgrywa więc podobną rolę jak rodzic NAKAZUJĄC dziecku zostać z danym rodzicem. Blanka - Pon 05 Mar, 2007 16:39 Temat postu:
Wiele można chcieć, nie wszystko można mieć. Ładnie się zrymowało. Jeśli rodzice zdecydowali, że tak ma być- mieli ku temu powody, myslę, że należy to uszanować.
"... jeśli prawo do opieki nad dzieckiem na dwoje rodzicow i DZIECKO czuje sie lepiej u jednego to ma prawo u niego mieszkac"
"Ma prawo, ma prawo!"... a rodzice nie mają prawa decydować? Może zaistaniły sytuacje, o których nie chcieli jej wspominać, sprawy, które nie powinny interesować tej dziewczyny, a co dopiero nas. Nika13 - Pon 05 Mar, 2007 20:13 Temat postu:
Moja koleżanka też mieszka z mamą ale jej tata mieszka 50 km od niej. Ona spędza całe wakacje u niego. Może też zaproponuj takie rozwiazanie. Laki - Pon 05 Mar, 2007 20:17 Temat postu:
Moja stara mieszka 1000km. ode mnie ;p Nika13 - Wto 06 Mar, 2007 21:28 Temat postu:
Laki spotykasz się ze swoją mamą?? Marcia10 - Nie 08 Kwi, 2007 14:28 Temat postu:
Wedlug mnie powinnas porozmawiac z rodzicami, jesli to cos da... nasty_girl - Pon 09 Kwi, 2007 16:13 Temat postu:
Marcia, a przeczytałabyś najpierw wcześniejsze posty.. Memi - Wto 10 Kwi, 2007 20:37 Temat postu:
Nie bo po co.